Koszmar polskiego talentu. Wojciech Hajda zerwał więzadła

PAP / 	Artur Reszko / Wojciech Hajda (z lewej)
PAP / Artur Reszko / Wojciech Hajda (z lewej)

Wojciech Hajda podczas meczu III-ligowych rezerw Górnika Zabrze doznał kontuzji, przez którą musiał opuścić boisko. Po badaniach okazało się, że młody piłkarz zerwał więzadła przednie w kolanie.

18-latek przebojem wdarł się do pierwszego zespołu Górnika Zabrze. Wojciech Hajda w minionym sezonie rozegrał dla śląskiego klubu dziewięć spotkań, w których pokazywał się z dobrej strony. Po zakończeniu rozgrywek Lotto Ekstraklasy grał w III-ligowych rezerwach zabrzan, które walczyły o utrzymanie. Ostatecznie sezon zakończyły na spadkowym miejscu.

Hajda w ostatnim meczu sezonu przeciwko Gwarkowi Tarnowskie Góry (0:2) doznał kontuzji, która na długo wykluczy go z treningów. W 77. minucie na noszach opuścił boisko. Po badaniach potwierdziły się najgorsze obawy. - Zerwane więzadła przednie w kolanie... Będę walczył o jak najszybszy powrót - napisał na Twitterze 18-letni piłkarz.

Problemy z kolanami to plaga wśród piłkarzy Górnika. W trakcie minionego sezonu więzadła - tyle że krzyżowe - zrywali Konrad Nowak oraz bracia Rafał i Łukasz Wolsztyńscy. Teraz Hajdę czeka długie leczenie i rehabilitacja. Na boisko będzie mógł wrócić nawet dopiero za pół roku.

Górnik Zabrze był rewelacją ubiegłego sezonu Lotto Ekstraklasy. Trener Marcin Brosz odważnie postawił na młodzież, ale mimo to Ślązacy zakończyli rozgrywki na czwartym miejscu i wywalczyli awans do eliminacji Ligi Europy.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Dziennikarz z Senegalu podkreślił mocną stronę swojej kadry. "Możecie mieć kłopoty"

Komentarze (0)