W poniedziałek, podczas pierwszej konferencji prasowej w roli trenera Bayernu Monachium Niko Kovac poinformował, że Robert Lewandowski zostaje w drużynie mistrza Niemiec. Więcej o tym TUTAJ.
- Rozmawiałem z nim przez telefon. Powiedziałem mu, jak ważnym jest dla nas graczem, jak bardzo go doceniam i przedstawiłem mu swój punkt widzenia. Rozmowa nie była długa, ale konkretna. Chciałbym z nim współpracować - stwierdził Kovac.
Fakt, że Lewandowski nadal będzie występował w Monachium, ucieszył Lothara Matthaeusa. Były znakomity zawodnik Bayernu (1984-1988, 1992-2000) tak skomentował pomyślny dla bawarskiego klubu finał sagi transferowej z "Lewym" w roli głównej.
"Po słabym występie Lewandowskiego na mistrzostwach świata było dla mnie jasne, że zostanie w Bayernie. Sprawa jest zamknięta. Na miejscu Kovaca też bym się cieszył. "Lewy" gwarantuje bramki i tytuły, a Kovac chce odnieść z Bayernem sukces i będzie rozliczany z wyników. Tym bardziej że ma do dyspozycji takiego snajpera" - napisał Matthaeus w felietonie dla sky.de.
"Nie uważam, by Robert był zły albo urażony tym, że Bayern go nie puścił. Kto po tych mistrzostwach złożyłby za niego ofertę? I gdzie miałby odejść, żeby mógł powiedzieć, że naprawdę wykonał krok do przodu?" - spytał nie bez racji laureat Złotej Piłki 1990.
Matthaeus dał się w przeszłości poznać jako fan Lewandowskiego. Polak nie stracił sympatii 150-krotnego reprezentanta Niemiec, ale według niego w nadchodzącym sezonie kapitan Biało-Czerwonych będzie miał sporo do udowodnienia.
"Dla mnie Robert był najlepszym napastnikiem na świecie. Teraz musi to pokazać jeszcze raz i potwierdzić. To powinno być jego motywacją. Musi schować swoje plany transferowe głęboko na dno szuflady. Przyszedł czas na to, by odpłacił się klubowi i kibicom za zaufanie" - spuentował Matthaeus.
Robert Lewandowski jest zawodnikiem Bayernu Monachium od lipca 2014 roku i w każdym z czterech ostatnich sezonów był najskuteczniejszym zawodnikiem bawarskiej drużyny. Ogółem zdobył już dla Bayernu 151 bramek - spośród obcokrajowców jest najlepszym strzelcem w historii klubu. Jego kontrakt z Bayernem jest ważny do końca sezonu 2020/2021.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Boniek broni Lewandowskiego. "Pana analiza absolutnie różni się od mojej"