El. LE: spóźniony, ale szczęśliwy Żalgiris Wilno

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: piłkarze Żalgirisu Wilno
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Na zdjęciu: piłkarze Żalgirisu Wilno

Dobę później niż zaplanowano rozpoczął się mecz KI Klaksvik z Żalgirisem Wilno. Klub z Litwy zapewnił sobie zwycięstwo 2:1 w doliczonym czasie i jest blisko awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy.

Podróż zawodników Żalgirisu Wilno na Wyspy Owcze nie przebiegła tak jak sobie zaplanował, dlatego jego mecz z KI Klaksvik został rozegrany nie we wtorek, a w środę. W podstawowym składzie gości znalazło się trzech Litwinów, a także Chorwat, Bułgar, Nigeryjczyk, Francuz, Senegalczyk, Holender, Serb i Rumun. Ten ostatni był najskuteczniejszy z międzynarodowego towarzystwa w pierwszej połowie i wyprowadził Żalgiris na prowadzenie 1:0. Gospodarze wyrównali po godzinie spotkania, ale ich przeciwnik nie zadowolił się bramkowym remisem na wyjeździe. W doliczonym czasie Pape Mamadou Mbodj strzelił gola na 2:1 dla Żalgirisu, po którym jego zawodnicy czują się komfortowo przed rewanżem.

Rywalizacja w innej parze rozpoczęła się we wtorek. Kazachski FK Toboł Kostanaj pokazał w meczu z gruzińskim FC Samtredia, jak ambitnie walczyć do końca. Swoją wyraźną przewagę udokumentował golem na 1:0 w 95. minucie. W jego szeregach zagrało dwóch Gruzinów i to oni, a nie gospodarze cieszyli się z zaliczki w Tbilisi. Toboł powrócił w dobrym stylu do europejskich pucharów po siedmiu latach nieobecności. W poprzedniej dekadzie rywalizował dwukrotnie z polskimi klubami. Wyeliminował Polonię Warszawa z Intertoto, po czym został pokonany przez Dyskobolię Grodzisk Wlkp. w Pucharze UEFA.

Bananc Erywań rozpoczął fatalnie mecz na własnym stadionie z FK Sarajewo. Minął nieco ponad kwadrans i Bośniacy mieli dwa gole przewagi. Jednego z nich zdobył Emir Halilović, który powrócił do ojczyzny po pięciu sezonach spędzonych w zagranicznych ligach. Bananc odpowiedział tylko jednym golem na 1:2 i przed rewanżem w Sarajewie jest w złej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo może tylko zyskać na transferze? "Imponuje tym, że chce się sprawdzić w kolejnej lidze"

W czwartek rywalizację w swoich parach rozpoczną piłkarze Lecha Poznań i Górnika Zabrze. Kolejorz zagra na własnym stadionie z Gandzasarem, a podopieczni Marcina Brosza podejmą Zarię Balti.

I runda eliminacji Ligi Europy:

FC Samtredia - FK Toboł Kostanaj 0:1 (0:0)
Maksim Fiedin 90'

Bananc Erywań - FK Sarajewo 1:2 (1:2)
0:1 - Mersudin Ahmetović 16'
0:2 - Emir Halilović 21'
1:2 - Wahagn Ajwazjan 34'

Rabotnicki Skopje - Honved Budapeszt 2:1 (1:1)
1:0 - Petar Petkovski 34'
1:1 - Gergo Nagy 45'
2:1 - Nikola Sharkoski 60'

FC Vaduz - Lewski Sofia 1:0 (1:0)
1:0 - Mohamed Coulibaly 14'

CS Fola Esch - FC Prisztina 0:0

KI Klaksvik - Żalgiris Wilno 1:2 (0:1)
0:1 - Liviu Antal 40'
1:1 - Joannes Bjartalid (k.) 60'
1:2 - Pape Mamadou Mbodj 90'

Glenavon - Molde FK 2:1 (1:1)
0:1 - Erik Hestad 36'
1:1 - Rhys Marshall 37'
2:1 - Joshua Daniels 60'

Komentarze (0)