- Ten szalony pomysł narodził się po tym, jak Ronaldo strzelił nam szalonego gola - zdradził Fabio Paratici, dyrektor sportowy Juventusu, w rozmowie z telewizją Sky Italia.
3 kwietnia tego roku w rozgrywanym w Turynie meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów gwiazdor Realu Madryt pokonał Gianluigiego Buffona fenomenalnym strzałem przewrotką.
Kibice na Allianz Stadium docenili wtedy kunszt strzelca i nagrodzili go głośnymi brawami. Niektórzy pomyśleli pewnie, że chcieliby zobaczyć kiedyś CR7 w barwach Juve. Tego, że właśnie "kupili" swojemu ukochanemu klubowi jednego z dwóch najlepszych piłkarzy świata, wiedzieć nie mogli.
- Skontaktował się z nami menadżer Ronaldo Jorge Mendes. Powiedział, że Cristiano był zdumiony postawą kibiców i że pewnego dnia chciałby przejść do Juventusu - zdradził Paratici.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ostatni raport z Moskwy. To był najlepszy mundial w historii?
Temat wrócił pod koniec czerwca, gdy mistrzowie Włoch sfinalizowali transfer innego klienta portugalskiego super-agenta, Joao Cancelo.
- Wtedy zapytałem Mendesa o Cristiano, a on wyjaśnił mi jego sytuację. Potem porozmawiałem z naszym prezydentem Andreą Agnellim. Najtrudniejsze do przeskoczenia były cyfry - przyznał dyrektor sportowy Juventusu. - Agnelli zastanawiał się przez kilka godzin, po czym powiedział mi, żeby spróbować, zobaczyć czy rzeczywiście jest szansa na transfer.
Szansa była, a negocjacje z Realem Madryt i z samym piłkarzem zakończyły się pełnym sukcesem Włochów. - Z tak wielkim piłkarzem jak Cristiano i z tak świetnym agentem jak Mendes łatwiej robi się interesy i przeprowadza transfery - stwierdził Paratici.
Ronaldo ma podpisać z Juventusem czteroletni kontrakt, za każdy rok gry w Turynie zarobi 30 milionów euro. Real dostanie za swojego najlepszego w ostatnich sezonach piłkarza 100 milionów euro.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)