Theo Hernandez jest wychowankiem Atletico Madryt. Do odwiecznego rywala trafił w 2017 roku za 25 mln euro. Miał być doskonałym uzupełnieniem Marcelo na lewej stronie boiska, jednak okazał się sporym rozczarowaniem. W poprzednim sezonie rozegrał 23 mecze, w których zaliczył trzy asysty. W najważniejszych spotkaniach zawsze jednak siedział na ławce rezerwowych.
- Real może pozbyć się Hernandeza. W grę wchodzi tylko wypożyczenie lub sprzedanie go z możliwością odkupienia po jakimś czasie - informuje "Marca".
Królewscy chcą się zabezpieczyć, na wypadek eksplozji talentu Hiszpana. Podobnie było z Alvaro Moratą, którego Los Blancos w 2016 odkupili z Juventusu Turyn za 30 mln euro. Rok później sprzedali go za 66 mln euro do Chelsea FC.
- Jego młody wiek i świetne warunki fizyczne sprawiają, że w przyszłości jego talent może jeszcze wybuchnąć - dodaje "Marca". Hernandez najprawdopodobniej trafi do słabszego zespołu w Primera Division, w którym będzie mógł liczyć na regularne występy.
Po odejściu Hernandeza, Real będzie szukał zmiennika dla Marcelo. Warto podkreślić, iż latem drużynę wzmocnili już Vinicius Junior (45 mln euro) oraz Alvaro Odriozola (30 mln). Bardzo blisko gry w stolicy Hiszpanii jest Thibaut Courtois (35 mln euro). Prezydent Florentino Perez liczy również na transfer Edena Hazarda.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nie umieli wbić gola Zagłębiu. Bramka była pusta