- Przyszedł czas na nowe wyzwania - zapowiedział już w maju Rafał Kurzawa. Autor aż 17 asyst w ostatnim sezonie Lotto Ekstraklasy ogłosił, że nie zostanie w Górniku Zabrze i chce spróbować swoich sił zagranicą.
Minęły jednak dwa miesiące, a pomocnik wciąż nie ma klubu. W czerwcu pojawiły się doniesienia, że zawodnik ma oferty z Turcji, a "Corriere dello Sport" pisała nawet o propozycji z Serie A.
"Przegląd Sportowy" informuje jednak, że zawodnik nie chce grać w Turcji, a z zachodu Europy brakuje konkretnych ofert. Tym samym możliwe jest jego pozostanie w Polsce.
Z walki o Kurzawę wciąż nie zrezygnował Lech Poznań, który był bliski pozyskania reprezentanta kraju już w ostatniej przerwie zimowej. Sytuację zawodnika ma też obserwować Legia Warszawa.
Przypomnijmy, że 25-latek zaprezentował się udanie na mistrzostwach świata w Rosji. Był najlepszym polskim piłkarzem w meczu z Japonią (1:0) i zaliczył asystę przy zwycięskim golu Jana Bednarka.
ZOBACZ WIDEO Młody piłkarz Legii zgłasza gotowość do gry w reprezentacji. "To nie ja wybieram selekcjonera"