Trudno w to uwierzyć. Transfer Ronaldo do Juventusu zwraca się w imponującym tempie
Gdy Juventus wydał 112 milionów euro na wykupienie Cristiano Ronaldo z Realu, nie brakowało głosów zdziwienia. Tymczasem szefowie mistrza Włoch zrobili świetny interes. Wzmocnili zespół sportowo, a finansowo na pewno nie będą na tym stratni.
Tymczasem taki właśnie scenariusz obserwujemy w przypadku transferu Cristiano Ronaldo z Realu Madryt do Juventusu Turyn. Sprawy potoczyły się bardzo szybko. Po odpadnięciu Portugalii z mundialu w Rosji (w 1/8 finału po porażce 1:2 z Urugwajem) media poinformowały, że trwają zaawansowane rozmowy odnośnie przejście 33-latka do "Starej Damy". Minęło kilka dni i mistrz Włoch potwierdził transfer, który wcześniej dla kibiców Juventusu mógł być tylko niespełnionym marzeniem.
Juventus to nie Paris Saint-Germain czy Manchester City, gdzie właściciele szejkowie wyciągają astronomiczne kwoty na zakup piłkarza niemal w każdym oknie transferowym. Owszem, mistrz Włoch, wspierany przez motoryzacyjny gigant FIAT, ma porządny budżet, ale nie szasta aż tak pieniędzmi. Szefowie Juventusu, płacąc Realowi 112 milionów euro, najprawdopodobniej zdawali sobie jednak sprawę, że ta kwota zwróci im się, nawet z dużą nadwyżką, bardzo szybko.
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo może tylko zyskać na transferze? "Imponuje tym, że chce się sprawdzić w kolejnej lidze"Oczywiście przyjście Portugalczyka zwiększyło zainteresowanie kibiców samym Juventusem. Rośnie liczba fanów śledzących konta na Twitterze (6,16 mln) i Instagramie (12,7 mln) klubu z Turynu. Tym samym przekłada się to na marketing. Klub będzie mógł pozyskać jeszcze lepszych sponsorów, a jego kartą przetargową w negocjacjach kontraktowych będzie coraz większa liczba sympatyków zespołów.
Zdecydowanie podpisanie kontraktu z Cristiano Ronaldo to interes życia właścicieli Juventusu. Kwota, jaką wydali na Portugalczyka, zwróci im się w imponującym tempie, a zyski z transferu - nie tylko sportowe - będą gigantyczne. Humoru nie powinno im popsuć nawet 30 milionów euro, jakie rocznie z tytułu zarobków pobierać będzie 33-letni piłkarz. Skoro tak szybko zwraca się transfer, to i z roczną pensją dla zawodnika nie będzie problemu.