Kilka dni temu Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński rozpoczęli przygotowania do sezonu. Polscy piłkarze odpoczęli już po nieudanym mundialu, w którym reprezentacja Polski była jednym z najsłabszych zespołów. Rozczarowanie grą na najważniejszym turnieju już minęło i zawodnicy skupiają się na treningach i szlifowaniu formy przed startem sezonu we Włoszech.
Gracze SSC Napoli na przedsezonowe zgrupowanie wyjechali do górskiej miejscowości - Dimaro. O kulisach przygotowań w audycji radia CRC opowiedział przyjaciel Milika, Elio Chieppa, który wcześniej był tłumaczem polskich zawodników. Chieppa zwrócił uwagę na to, że Milik i Zieliński koncentrowali się głównie na treningach. - Byli niedostępni, ale to dobrze, bo byli skupieni na zajęciach. Wydaje mi się, że przez tydzień spotkałem ich tylko trzy razy, a oni nawet nie chcieli wyjść z pokojów - przyznał.
Nowym trenerem SSC Napoli został Carlo Ancelotti i pod jego wodzą zespół ma zdobyć mistrzostwo kraju. Co prawda nikt głośno nie mówi o tym celu, ale oczekiwania kibiców są ogromne. - Milik i Zieliński są pewni, że będą mieli udany sezon. Wszyscy są bardziej skoncentrowani niż zwykle, ale nikt jak dotąd otwarcie nie mówi o mistrzostwie - stwierdził Chieppa.
Przyjaciel Milika zdradził kulisy jego urlopu i odniósł się do rzekomego konfliktu z Robertem Lewandowskim. Polski napastnik wraz z partnerką wybrał się na wakacje na grecką wyspę Mykonos. - To, że kłócili się podczas mundialu nie jest prawdą. Wraz z najbliższymi spędzili wakacje na Mykonos. Żona Lewandowskiego pytała Milika o życie w Neapolu - dodał.
Chieppa jest pewny, że Zieliński podpisze nowy kontrakt z SSC Napoli. Ma w nim mieć zagwarantowaną podwyżkę, a do tego nie będzie zapisanej kwoty odstępnego. - Umowa nie została podpisana, ale nie wierzę w to, że mogą pojawić się problemy. On jest bardzo szczęśliwy z pobytu w Neapolu i pracy z Ancelottim - przyznał.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Jestem pewien, że dokonałem dobrego wyboru. Żaden polski trener nie ma wielkiego CV
Czy SSC Napoli zdobędzie mistrzostwo Włoch? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Nic nowego.
Taka ich mendziarska mentalność.