El. LM: pół godziny Jakuba Świerczoka. Trzecie czyste konto Karabachu Agdam

Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Jakub Świerczok
Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Jakub Świerczok

Ludogorec Razgrad zremisował bezbramkowo z Videotonem Szekesfehervar. Jakub Świerczok był zmiennikiem, a Jacek Góralski nie grał. Jakub Rzeźniczak zobaczył z ławki rezerwowych bezbramkowy mecz Karabachu Agdam z FK Kukesi.

Jakub Świerczok strzelił cztery z dziewięciu goli dla Ludogorca Razgrad w poprzednim dwumeczu z Crusaders FC. Po rywalizacji z zespołem z Irlandii Północnej pozostał zmiennikiem na inaugurację ligi bułgarskiej z Etyrem Wielkie Tarnowo i w środowym pojedynku z Videotonem Szekesfehervar.

Obecni na boisku od początku zawodnicy Ludogorca atakowali. Na zakończenie pierwszego kwadransa Lucas Sasha zatrudnił bramkarza Videotonu strzałem z dystansu. Niewiele później Attila Fiola wybił piłkę prawie z linii bramkowej po uderzeniu Wandersona. Przed przerwą swoich sytuacji podbramkowych nie wykorzystali również Claudiu Keseru i Marcelinho. W 60. minucie Keseru został zmieniony przez Świerczoka, ale Polak również nie udokumentował golem przewagi statystycznej Ludogorca. Po pierwszym meczu w jego rywalizacji z Videotonem jest bezbramkowo.

Karabach Agdam nie stracił gola w poprzednim dwumeczu z Olimpiją Ljubljana. Od momentu transferu Jakuba Rzeźniczaka mistrz Azerbejdżanu zachował czyste konto w ośmiu spotkaniach w europejskich pucharach. Rzeźniczak był w środę rezerwowym, co nie przeszkodziło Karabachowi zagrać na zero z tyłu również w meczu z FK Kukesi. Do rewanżu w Baku przystąpi po remisie 0:0. Jego skuteczność w obronie robi wrażenie, ale gorzej jest w ofensywie.

Impas Ajaxu Amsterdam w eliminacjach Ligi Mistrzów rozpoczął się trzy lata temu od porażki z Rapidem Wiedeń. Rywalizacja z innym austriackim zespołem Sturmem Graz jest szansą na odwrócenie złej karty. W 15. minucie Hakim Ziyech wyprowadził wicemistrza Holandii na prowadzenie 1:0. Jego bramka była 11. zdobytą zza pola karnego w drugiej rundzie eliminacji. Z kolei Joerg Siebenhandl dołączył do grupki bramkarzy, którzy popełnili ogromny błąd. Austriak zamierzał złapać futbolówkę, a wrzucił ją sobie do siatki.

Siebenhandl mógł się zrehabilitować w drugiej połowie. Miał trochę pecha, ponieważ zatrzymał uderzenie Lasse Schoene z rzutu karnego, ale pechowo odbił piłkę pod nogi strzelca, który poprawił się i zdobył gola na 2:0.

BATE Borysów rywalizował dwa lata temu z zespołem z Finlandii. Kluczowe do pokonania SJK Seinajoki w eliminacjach Ligi Mistrzów było zwycięstwo 2:0 na własnym stadionie. W czwartek BATE chciał powtórzyć swój wyczyn i wypracować sobie zaliczkę przed rewanżem w Finlandii. W 22. minucie jeden z Białorusinów huknął zza pola karnego w poprzeczkę i była to ich najlepsza szansa na objęcie prowadzenia. Za tydzień BATE zagra na wyjeździe po bezbramkowym remisie u siebie.

II runda eliminacji Ligi Mistrzów:

Ludogorec Razgrad - Videoton Szekesfehervar 0:0

FK Kukesi - Karabach Agdam 0:0

Ajax Amsterdam - Sturm Graz 2:0 (1:0)
1:0 - Hakim Zijech 15'
2:0 - Lasse Schoene 57'

BATE Borysów - HJK Helsinki 0:0

Celtic Glasgow - Rosenborg Trondheim 3:1 (1:1)
0:1 - Birger Meling 15'
1:1 - Odsonne Edouard 43'
2:1 - Olivier Ntcham 46'
3:1 - Odsonne Edouard 75'

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje gwiazdy reprezentacji Chorwacji

Komentarze (0)