Kamil Grabara zabawił się z Alexisem Sanchezem. "To było świetne"
Kamil Grabara nie boi się odważnych zagrań. Polski bramkarz we własnym polu karnym spokojnie przyjął piłkę i skutecznie kiwnął Alexisa Sancheza, napastnika Manchesteru United. Jego Liverpool FC wygrał 4:1 w ramach International Champions Cup.
Grabara nie miał szans na zatrzymanie tego strzału. Generalnie Polak nic nie obronił, nic też nie zepsuł. Jego występ zostanie głównie zapamiętany przez sytuację z Alexisem Sanchezem.
Grabara udowodnił, że nie boi się odważnych zagrań. Bramkarz we własnym polu karnym spokojnie przyjął piłkę i skutecznie kiwnął Sancheza, gwiazdora Manchesteru United. - To było świetne - komentują fani Liverpoolu, który pokonał rywali aż 4:1.
Zobacz zagranie Grabary:
When Grabara(Liverpools 4th keeper) killed Alexis Sanchez. #LFC #Brutal #Exposed #internationalchampionscup pic.twitter.com/wguzPllkhl
— My Liverpool FC (@My_Liverpool_FC) 28 lipca 2018
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim w kadrze: Sprawy rodzinne nie przysłonią zawodowych