Piast - KGHM Zagłębie: Piast znowu zwycięski! Gliwiczanie samodzielnym liderem!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej Mikkel Kirkeskov, Patryk Tuszyński i  Patryk Dziczek
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej Mikkel Kirkeskov, Patryk Tuszyński i Patryk Dziczek
zdjęcie autora artykułu

Piast nadal niepokonany! Gliwiczanie pokonali u siebie KGHM Zagłębie Lubin 2:1 i zostali samodzielnym liderem Lotto Ekstraklasy. Dla Miedziowych jest to pierwsza porażka po dwóch zwycięstwach.

Od początku spotkania inicjatywę przejął Piast Gliwice. Gospodarze spokojnie rozgrywali swoje akcje i próbowali rozerwać linię obrony KGHM Zagłębia Lubin, które nastawiło się na kontrataki. Gliwiczanie wykonywali sporo rzutów rożnych, ale gracze Miedziowych dobrze bronili się przy dośrodkowaniach z narożnika. Aż nadeszła 23. minuta. Jakub Szmatuła zagrał długą piłkę, głową przedłużył ją Michal Papadopulos, a Joel Valencia pewnie wykorzystał sytuację sam na sam.

Goście szybko odpowiedzieli na trafienie Piasta, choć niewiele na to wskazywało, bowiem wcześniej nie stworzyli sobie żadnej dogodnej okazji. Bartłomiej Pawłowski miękko dorzucił piłkę w pole karne, toru jej lotu nie przeciął Aleksandar Sedlar, a Szmatuła został w blokach. To niezdecydowanie w szeregach obronnych niebiesko-czerwonych wykorzystał Patryk Tuszyński, który głową skierował futbolówkę do siatki.

Po kilku chwilach zakotłowało się w polu karnym Zagłębia. Po ostrym dośrodkowaniu z prawego skrzydła nieporadnością popisali się tym razem defensorzy i bramkarz lubinian. Piłkę kilka metrów przed bramką przejął Valencia i uderzył z ostrego kąta, lecz Dominik Hładun tym razem nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron tempo meczu nieco opadło. Piast szukał gola strzałami z dystansu i dośrodkowaniami ze skrzydeł, a Zagłębie z szybkich kontr. Ani jedni, ani drudzy nie potrafili jednak zagrozić przeciwnikowi. Gra toczyła się często w głębi pola, a akcjom brakowało tempa i dokładności.

Gliwiczanie przeważali i w 83. minucie dopięli swego. Po dośrodkowaniu w polu karne piłka trafiła do Valencii, ten wycofał ją na szesnasty metr do wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Toma Hateley'ego, a Anglik plasowanym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Piast wygrał trzeci mecz z rzędu i został liderem Lotto Ekstraklasy z kompletem punktów. Zagłębie musiało uznać wyższość rywala po raz pierwszy w tym sezonie.

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (1:1) 1:0 - Joel Valencia 23' 1:1 - Patryk Tuszyński 34' 2:1 - Tom Hateley 83' Składy: Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Aleksandar Sedlar, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Patryk Dziczek, Tomasz Jodłowiec - Mateusz Mak (69' Aleksander Jagiełło), Joel Valencia, Jorge Felix (80' Tom Hateley) - Michal Papadopulos (63' Piotr Parzyszek).

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Daniel Dziwniel - Adam Matuszczyk, Jakub Tosik (58' Mateusz Matras) - Damjan Bohar (69' Jakub Mares), Filip Starzyński (78' Bartosz Kopacz), Bartłomiej Pawłowski - Patryk Tuszyński. Żółte kartki: Tosik, Dziwniel (Zagłębie). Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

ZOBACZ WIDEO: Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"

Źródło artykułu: