9 i 16 sierpnia Legia Warszawa rozegra mecze III rundy eliminacji Ligi Europy z Football 1991 Dudelange. Mistrzowie Polski będą zdecydowanym faworytem potyczki z Luksemburczykami, którzy w dwumeczu drugiej rundy pokonali kosowską Dritę Gnjilane.
Dino Toppmoller, trener Football 1991 Dudelange, z uznaniem wypowiada się o warszawskim zespole. - Nie możemy się równać z Legią. Jest mocna, nawet jeśli przechodzi trudny okres. Przegrała przecież ze Spartakiem Trnawa i zmieniła trenera. Może to dla nas dobry moment, by z nią grać - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Legia ma wielu klasowych piłkarzy, jak Cafu, Kante, Carlitos, Szymański czy Malarz, dobrzy są obrońcy. Każdy piłkarz Legii byłby u nas gwiazdą, ale oczywiście wiem, że nie zechcieliby przyjść do Luksemburga - stwierdził Toppmoller.
W zespole Dudelange czterech-pięciu piłkarzy łączy grę z codzienną pracą. - Trudno jest prowadzić zespół w takich warunkach. Sam byłem profesjonalnym zawodnikiem. Cały czas myślałem tylko o futbolu. Nie jest łatwo pogodzić grę w piłkę z innymi zajęciami. Ale muszę się dostosować - skomentował.
Niedawno do zespołu dołączył znany Milan Bisevac, który w przeszłości grał w Olympique Lyon czy Lazio Rzym. - Ostatnio występował w Metz. Stamtąd do Luksemburga jest 30 minut jazdy samochodem. Nasz klub zaoferował mu kontrakt, a on nie chciał się przenosić z Metzu - zaznaczył trener Dudelange.
ZOBACZ WIDEO Show Sergio Aguero. Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Dudelange i Legii Wspolny punkt
Pośmiewisko zeszłego sezonu ligi francuskiej :D :D