Ireneusz Mamrot po pokonaniu Piasta: Zapłaciliśmy wysoką cenę
Jagiellonia okupiła zwycięstwo nad Piastem Gliwice (2:1) stratą dwóch zawodników. Jeszcze przed przerwą boisko opuścili Mateusz Machaj i Ivan Runje.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, że mimo widocznego ogromnego zmęczenia drużyny i tego, że przy stanie 1:1 mieliśmy bardzo trudny moment na boisku, w końcówce zawodnicy bardzo chcieli wygrać ten mecz. Być może nie stwarzaliśmy sobie stuprocentowych sytuacji, ale kilka razy udało nam się zaatakować w bocznych sektorach. Brakowało dokładnego dogrania, bo Piast był dobrze zorganizowany, ale nie ma co ukrywać - wyszarpaliśmy to zwycięstwo - przyznał Mamrot.
Rozgoryczenia nie brakowało za to w obozie przyjezdnych. - Na drugą połowę wyszliśmy z nastawieniem, że musimy wyrównać. To się udało, a później mogliśmy zdobyć drugiego gola [...] Nie jest łatwo pogodzić się z porażką w ostatnich sekundach. Jesteśmy źli i rozczarowani stratą bramki w samej końcówce - powiedział Waldemar Fornalik, trener Piasta.
Szkoleniowcowi wtórował Joel Valencia, pomocnik gliwickiej drużyny. - Naprawdę, nie zasłużyliśmy na porażkę w tym meczu [...] Powinniśmy wywieźć stąd przynajmniej jeden punkt - żalił się Ekwadorczyk.
ZOBACZ WIDEO Barcelona zaczęła od zwycięstwa, Messi od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]