Umowa pomiędzy UEFA i grupą Polsat jest tak skonstruowana, że zobowiązuje polskiego nadawcę do pokazania jednego spotkania w danej kolejce w kanale otwartym, dostępnym w telewizji naziemnej. W przypadku Polsatu byłby to główny kanał tej stacji albo Super Polsat, na którym latem gościły między innymi mecze reprezentacji Polski siatkarzy.
Nie jest jednak przesądzone, że to właśnie Polsat będzie pokazywał jeden mecz z danej kolejki w swojej telewizji otwartej. Jak poinformowali dziennikarze portalu "sport.pl" licencję na ten pojedynek chce odkupić Telewizja Polska. Szefowie publicznego nadawcy chcieliby, aby w ich stacji w środowe wieczory (21:00) kibice mogli zobaczyć wybrany mecz z danej kolejki Ligi Mistrzów.
Rozmowy między Polsatem a TVP trwają. Więcej dowiemy się najprawdopodobniej na początku września. Bez względu na ich efekt, kibice - którzy nie mają dostępu do Polsat Sport Premium - mogą spać spokojnie. Polsat zapewnia, że wywiąże się z umowy i albo w ich stacji albo u innego polskiego nadawcy jeden mecz kolejki trafi do kanału otwartego.
ZOBACZ WIDEO Atalanta BC rozbiła zespół Bartosza Salamona, pech Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Przypomnijmy, że przez trzy najbliższe sezony rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europy transmitować będzie grupa Polsat. Z tej okazji przygotowano specjalne kanały Polsat Sport Premium 1, Polsat Sport Premium 2 oraz cztery dodatkowe, uruchamiane na czas trwania spotkań. Dla większości kibiców dostęp do tych kanałów jest jednak płatny. Więcej piszemy o tym TUTAJ.
Nawet wypia d .. pe na swoich abonamentowcow