- Rzadko kiedy widuje się taki kontrakt dla zawodnika - mówi o ofertach Chińczyków, prezes OGC Nice, Jean-Pierre Rivere. Azja coraz częściej przekonuje do siebie klasowych piłkarzy. Chińskie kluby zdążyły już wcześniej ściągnąć m. in. Oscara czy Paulinho, który jeszcze w minionym sezonie był jednym z podstawowych graczy FC Barcelona i pojechał na mundial.
- Mario Balotelli czuł się nieco niekomfortowo, bo Nicea nie gra teraz w europejskich pucharach, a on lubi wyzwania. Chciała go pozyskać Marsylia i kilka innych klubów. Ostatecznie został z nami - przybliżył kulisy niedoszłego transferu Jean-Pierre Rivere.
Włoski napastnik zacznie trzeci sezon w Nicei. W 66 występach we Francji 28-latek zdobył 43 bramki i miał trzy asysty. Wcześniej Balotelli próbował swoich sił w Interze, Manchesterze City, Milanie i Liverpoolu. Przez krnąbrny charakter zawodnik miewał problemy z utrzymaniem formy i niejednokrotnie popadał w konflikty z trenerami.
Od tego sezonu Les Aiglons prowadzi Patrick Vieira, były piłkarz, który 107 razy wystąpił w reprezentacji Francji. - Mamy szkoleniowca, który narzuca drużynie swoje zasady, Mario zapoznał się z nimi - mówił prezes OGC Nice.
ZOBACZ WIDEO Justin Kluivert już czaruje, AS Roma rzutem na taśmę pokonała Torino FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)