Wypalony Znicz, przegrany Widzew - podsumowanie 31. kolejki pierwszej ligi

Miniona kolejka przyniosła kilka niespodziewanych rezultatów. Najbardziej zaskakuje porażka Widzewa Łódź z GKS-em Katowice. Swój mecz zremisowało także stawiane w roli faworyta Podbeskidzie Bielsko-Biała. Wciąż bez ligowego zwycięstwa na wiosnę są Tur Turek i GKP Gorzów Wielkopolski.

KGHM Zagłębie znów wygrywa, Warta wciąż szokuje

Swoje spotkanie wygrało KGHM Zagłębie Lubin. Miedziowi w Lublinie pokonali miejscowy Motor. Zawodnicy Oresta Lenczyka na trzy kolejki przez końcem rozgrywek mają pięć punktów przewagi nad kolejnym w tabeli Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeżeli zespół z Lubina w piątek pokona Koronę Kielce, to przypieczętuje awans do ekstraklasy. Porażka z Zagłębiem dla Motoru była praktycznie gwoździem do trumny. Lublinian najprawdopodobniej czekają baraże o pozostanie w pierwszej lidze. - Wiadomo już, że będziemy walczyli w barażach - stwierdził Marek Piotrowicz, pomocnik Motoru.

W dalszym ciągu całą piłkarską Polskę szokują zawodnicy Warty Poznań. Klub, gdzie pieniędzy brakuje na wszystko wygrywa mecz za meczem. Tym razem poznaniacy pokonali Flotę Świnoujście. Flota po raz kolejny zaprzepaściła szanse na zbliżenie się do czołówki. Awans chyba jeszcze nie w tym roku...

Mecz bez historii w Opolu, dramat GKP w Płocku

W Opolu miejscowa Odra bezbramkowo zremisowała z Dolcanem Ząbki. Emocji w tym meczu było jak na lekarstwo, a zawody obserwowało zaledwie 500 widzów. Dalszy komentarz jest zbędny. Opolanie żegnają się z ligą, zawodnicy Dolcanu zagrają w niej w następnym sezonie.

Swoisty dramat przeżyli piłkarze GKP Gorzów Wielkopolski. Zawodnicy z Gorzowa Wielkopolskiego w dalszym ciągu pozostają bez zwycięstwa na wiosnę. Byli oni bliscy sprawienia niespodzianki w potyczce z Wisłą Płock. GKP dwukrotnie prowadziło. Do 79. minuty pachniało sensacją, jednak w cztery minuty gospodarze dwukrotnie trafili do siatki i rozstrzygnęli losy meczu na swoją korzyść. Dzięki tej wygranej płocczanie utrzymali się w lidze, beniaminek raczej się z nią pożegna.

Wygasły Znicz, niespodzianka w Jaworznie

Co robi Znicz Pruszków? - Rozdaje punkty na lewo i prawo. Tym razem Znicza w pokonanym polu zostawił Górnik Łęczna. Jeszcze niedawno zawodnicy z Pruszkowa byli liderem tabeli. Teraz są na piątym miejscu. Do prowadzącego Widzewa tracą dziewięć punktów, do miejsca gwarantującego baraż o ekstraklasę co prawda tylko jeden, ale zawodnicy z Mazowsza ostatnio zapomnieli jak się wygrywa. - Od jakiegoś czasu drużyna nie może wygrać spotkania ligowego. W naszej grze widać było sporo nerwowości - podsumował trener pruszkowian Dariusz Kubicki. Nie pomaga nawet atut własnego boiska. Znicz tak jak w minionym sezonie szanse na awans traci w samej końcówce rozgrywek.

Do sporej niespodzianki doszło w Jaworznie, gdzie swoje pojedynki rozgrywa katowicki GKS. Zawodnicy ze stolicy województwa Śląskiego pokonali Widzew Łódź. Łodzianie byli zdecydowanym faworytem tej potyczki, nawet prowadzili z Gieksą. Katowiczanie jednak w ciągu piętnastu minut strzelili trzy bramki i zapewnili sobie zwycięstwo. Widzew jest pewniakiem do awansu do ekstraklasy, GKS na razie wydostał się ze strefy barażowej. Z taką grą utrzyma się bez konieczności rozgrywania dodatkowych spotkań.

Cenne trzy punkty Stali, strata oczek przez Podbeskidzie

Bardzo cenne trzy punkty zdobyli zawodnicy Stali Stalowa Wola, którzy w wyjazdowej konfrontacji pokonali Tur Turek. Piłkarze z Podkarpacia mają co prawda dużą przewagę nad strefą barażową, ale niczego jeszcze nie mogą być pewni. W najbliżej kolejce podopieczni Władysława Łacha na własnym stadionie zmierzą się z GKS-em Katowice. Zwycięstwo zapewni utrzymanie popularnej Stalówce. - Jesteśmy bardzo blisko naszego celu, czyli utrzymania się w lidze bez baraży. Nie ma co kalkulować ile punktów trzeba zdobyć. W każdym meczu trzeba grać o pełną pulę - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Kamil Karcz, gracz Stali, strzelec pierwszego gola w zawodach z Turem. Zawodnicy z Wielkopolski też pomału mogą już myśleć o grze w drugiej lidze w następnym sezonie. Dla nich to chyba jednak żaden problem, gdyż po sobotniej potyczce niektórzy z nich urządzili sobie alkoholową libację...

Wygrany mecz zremisowało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale dwukrotnie prowadzili w Jastrzębiu z miejscowym GKS-em, by ostatecznie podzielić się punktami. Bohaterem gospodarzy został Witold Wawrzyczek, który dwukrotnie z rzutów wolnych pokonał golkipera gości. W tym pojedynku, w bramce GKS-u występował 44-letni Jarosław Matusiak. Spisał się całkiem dobrze. Punkty stracone przez zawodników z Bielska w ostatecznym rozrachunku mogą okazać się bardzo ważne. - Przyjechaliśmy tutaj w wiadomym celu. Wiemy w jakiej jesteśmy pozycji i o co walczymy. Niestety się nie udało. Gramy teraz w sobotę z Turem. Do końca będziemy walczyć o awans - zapowiada jednak opiekun Górali, Marcin Brosz.

Trzy punkty zostały automatycznie przyznane Koronie Kielce. Złocisto-krwiści otrzymali walkower za mecz z Kmitą Zabierzów.

Wyniki 31. kolejki

Motor Lublin - KGHM Zagłębie Lubin 1:2

Warta Poznań - Flota Świnoujście 3:1

Odra Opole - Dolcan Ząbki 0:0

Wisła Płock - GKP Gorzów Wielkopolski 3:2

Znicz Pruszków - Górnik Łęczna 0:2

GKS Katowice - Widzew Łódź 3:2

Tur Turek - Stal Stalowa Wola 1:2

GKS Jastrzębie - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2

Korona Kielce - Kmita Zabierzów 3:0 (wko)

Źródło artykułu: