Środa w Ligue 1: Kombouare bliżej objęcia posady trenera PSG, Chamakh na celowniku Olympique Lyon

Antoine Kombouare otrzymał propozycję pracy w Paris Saint Germain. Jean-Michel Aulas zapowiedział wzmocnienie drużyny Olympique Lyon przed kolejnym sezonem, prezydent klubu chciałby pozyskać m.in. Marouane Chamakha z Girondins Bordeaux. Z kolei André-Pierre Gignac zapewnił, że nie zamierza odchodzić z Tuluzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Kombouare poprowadzi PSG?

Włodarze Paris Saint Germain wyrazili zainteresowanie zatrudnieniem Antoine Kombouare. Po sezonie ze stołecznego klubu odejdzie Paul Le Guen i to właśnie szkoleniowiec Valenciennes, który w przeszłości występował na Parc des Princes jako piłkarz, jest głównym kandydatem do objęcia posady trenera PSG.

45-letni Kombouare na łamach Aujourd'hui Sport potwierdził, że otrzymał propozycję pracy w PSG. Wyjaśnił jednak, że droga do podpisania umowy z tym klubem jest jeszcze daleka.

- Rozmawiałem raz z prezydentem PSG Sebastienem Bazinem. Nic nie ustaliliśmy, nie doszedłem do porozumienia z tym zespołem. Wiem, że toczą się rozmowy pomiędzy włodarzami obu klubów odnośnie warunków mojego odejścia z Valenciennes, ale nie jest jeszcze przesądzone, że w przyszłym sezonie będę pracował w Paryżu - wyznał Kombouare.

Aulas chciałby pozyskać Chamakha

Marouane Chamakh latem prawdopodobnie odejdzie z Girondins Bordeaux. Informowaliśmy już, że Marokańczyk znalazł się na celowniku m.in. Newcastle United i Tottenham Hotspur. W swoim zespole chętnie widziałby go także prezydent Olympique Lyon Jean-Michel Aulas.

- Zawsze lubiłem Chamakha. Chcieliśmy go pozyskać, ale Bordeaux stanowczo nie zgodziło się na transfer. Ich stanowisko może się jednak zmienić, a my po zakończeniu sezonu z pewnością się wzmocnimy - powiedział Aulas.

Transfer 25-letniego napastnika do OL jest mimo zamiarów Aulasa mało prawdopodobny. Chamakh marzy o grze w Premiership, a w przeszłości zapewnił, że nie podpisze kontraktu z żadnym innym francuskim klubem.

Gignac szczęśliwy w Tuluzie

André-Pierre Gignac jest w tym sezonie najskuteczniejszym piłkarzem w Ligue 1. 23-letni napastnik Toulouse FC, który strzelił już 22 gole, mimo zainteresowania ze strony mocniejszych zespołów zapowiedział ostatnio, że latem nie zmieni barw klubowych.

We francuskich mediach ponownie pojawiły się spekulacje odnośnie przyszłości Gignaca. W swoim składzie podobno chętnie widziałby go menedżer Aston Villi Martin O'Neill. Utalentowany Francuz zapewnia, że jest szczęśliwy w obecnym zespole, choć teraz nie wyklucza już tak stanowczo transferu do innego klubu.

- Dobrze czuję się w Tuluzie. Ten sezon jest dla nas udany i chcę nadal tu występować, choć w futbolu nie można niczego wykluczyć. Aston Villa to świetny zespół, który gra najlepszej, obok hiszpańskiej, lidze na świecie - przyznał Gignac.

Cisse na celowniku RC Lens

RC Lens po roku przerwy ponownie zagra w Ligue 1. Włodarze klubu, który zapewnił już sobie awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, poszukują teraz wzmocnień. W przyszłym sezonie nie zamierzają bowiem bronić się przed spadkiem z ligi.

Ostatnio informowaliśmy, że na celowniku Lens znaleźli się m.in. napastnik EA Guingamp Eduardo oraz bramkarz Olympique Lyon Rémy Vercoutre. Najnowsze doniesienia wskazują z kolei, że latem na Stade Felix Bollaert może trafić Sekou Cisse.

23-letni napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej obecnie broni barw Rody Kerkrade. Przyznał on, że agent poinformował go o zainteresowaniu ze strony Twente Enschede i RC Lens.

Piłkarze Olympique Marsylia wciąż wierzą w sukces swojej drużyny

Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek Olympique Marsylia traci do lidera - Girondins Bordeaux 3 punkty. Podopieczni Erica Geretsa muszą wygrać z AS Nancy i Rennes, a dodatkowo liczyć na potknięcie rywala. Kapitan OM Lorik Cana wciąż wierzy jednak, że razem z kolegami z drużyny może sięgnąć po mistrzowski tytuł.

- Nie ukrywajmy, Bordeaux jest faworytem i będzie nam ciężko ich wyprzedzić. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze i liczyć na wpadkę przeciwnika. Będziemy walczyli do końca, ale jeśli Żyrondyści przedłużą znakomitą serię, złożymy im gratulacje - powiedział Cana.

Szans na walkę o mistrzostwo nie odbiera drużynie także Boudewijn Zenden. Holender otwarcie przyznaje jednak, że głównym celem jego zespołu będzie teraz utrzymanie drugiego miejsca w tabeli. Po 36. kolejce OM wyprzedza Olympique Lyon o 4 punkty.

- Naszym celem jest drugie miejsce i bezpośredni awans do Ligi Mistrzów. W piłce nożnej wszystko jest jednak możliwe, dlatego musimy mieć nadzieję. Ciężko pracowaliśmy przez ostatnie jedenaście miesięcy, nie powinniśmy marnować włożonego wysiłku - stwierdził Zenden.

Komentarze (0)