Cristiano Ronaldo był jednym z zapowiadanych gości gali w Monako, bowiem jako jeden z trzech kandydatów, miał szansę na tytuł Piłkarza Sezonu UEFA.
Niektórzy goście utknęli w korku, dlatego oczekiwano na nich dłużej. Sama gala rozpoczęła się z sześciominutowym poślizgiem, a miejsce przeznaczone dla Portugalczyka ciągle było puste.
Lionel Messi odwołał swoje przybycie wcześniej, natomiast Cristiano Ronaldo nie dał znać organizatorom, że go nie będzie. Zirytowani byli nie tylko organizatorzy (UEFA), ale także włoska stacja telewizyjna, która miała obiecany wywiad z piłkarzem. Specjalnie przybył również fotograf, a także dziennikarz hiszpańskiej gazety "Marca".
Spekulowano, że brak Ronaldo na gali, to efekt tego, że nie chciał spotkać się z kolegami z Realu Madryt, swojej poprzedniej drużyny. W Monako obecni byli Keylor Navas, Sergio Ramos, a także Luka Modrić, który ostatecznie sięgnął po nagrodę.
- To była osobista decyzja Cristiano Ronaldo - tłumaczył cytowany przez "Marcę" dyrektor generalny Juventusu, Giuseppe Marotta.
Słowa Jorge Mendesa, czyli agenta i najbliższego doradcy portugalskiego piłkarza sugerują, że mógł mieć za złe UEFA, że to Modrić, a nie on sięgnął po nagrodę dla piłkarza roku. - Gra toczy się na boisku i tam najlepszy był Cristiano. Strzelił 15 goli, po raz kolejny doprowadził Real do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, to po prostu absurdalne! Jest najlepszy na swojej pozycji - powiedział hiszpańskiemu portalowi "Record".
- Nasza krytyka jest słuszna, bo przecież nagroda dotyczy Ligi Mistrzów, a nie mistrzostw świata - wyjaśnił już spokojniej w "Sky Sport".
Przed przyznaniem głównej nagrody prowadzący galę Reshmin Chowdhury przeprowadzał krótkie wywiady z Mo Salahem oraz Luką Modriciem, rozmawiałby również z Cristiano Ronaldo. - Niestety, nie może być dzisiaj z nami - powiedział Chowdhury.
W głosowaniu brało udział 60 trenerów klubów występujących w Lidze Mistrzów i Europy oraz 55 dziennikarzy. Modrić zebrał 313 punktów, o 90 więcej niż Ronaldo. Trzeci był Salah.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Carabao Cup. Ekipa z Premier League wyeliminowana [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Bez Modrica-może tak!