W 2015 roku Kevin Trapp odszedł z Eintrachtu Frankfurt, a Paris Saint-Germain zapłaciło za niego 9,5 miliona euro. Niemiec w paryskim klubie rozegrał 91 meczów, ale w ostatnim sezonie był rezerwowym. 28-latek robił wszystko, by zmienić swoją sytuację w PSG. Po przyjściu Gianluigiego Buffona nie miał jednak szans na regularną grę i zdecydował się odejść.
Trapp został wypożyczony do Eintrachtu Frankfurt. W zespole zdobywców Pucharu Niemiec grać będzie co najmniej do zakończenia obecnego sezonu. Dla klubu to duże wzmocnienie, gdyż latem do Bayeru Leverkusen odszedł Lukas Hradecky i działacze poszukiwali jego zastępcy.
- Obecne problemy z kolanem Frederika Ronnowa doprowadziły nas do myślenia. Nasz bramkarz doznał kontuzji i szukaliśmy zastępstwa. Trapp to golkiper, który jest natychmiast gotowy do gry. Jednocześnie jest wzorem do naśladowania dla naszych graczy. To pokazuje obecną wartość klubu - powiedział dyrektor sportowy Eintrachtu, Bruno Huebner.
Eintracht będzie grał w fazie grupowej Ligi Europy. - Kiedy byłem w Paryżu, zawsze lubiłem wspominać czas spędzony we Frankfurcie. Chciałbym to przeżyć jeszcze raz. Dla mnie to bardzo ważne, że jestem w środowisku, gdzie czuję się dobrze. Nie mogę doczekać się kolejnego roku w Eintrachcie - przekazał Trapp.
ZOBACZ WIDEO Klub Fabiańskiego długo męczył się w PLA. Czerwona kartka w 18. minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]