Polak zawodnikiem Deportivo La Coruna był od sierpnia 2016 roku. W tym czasie rozegrał dla hiszpańskiego klubu 16 spotkań, a w trzech z nich zachował czyste konto. Kontrakt byłego reprezentanta Polski z Deportivo ważny był do końca obecnego sezonu, ale postanowiono rozwiązać umowę.
- Pragniemy podziękować Tytoniowi za wykonaną pracę i profesjonalizm w czasie, gdy bronił barw Deportivo. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w zawodowej i osobistej przyszłości - przekazał klub w komunikacie.
El Real Club Deportivo rescinde el contrato de Przemysław Tytoń https://t.co/IScA42Fhm3 Grazas e sorte Tytoń! pic.twitter.com/Rueu5vlUMP
— RC Deportivo (@RCDeportivo) 31 sierpnia 2018
W Deportivo od dawna nie wiązano przyszłości z polskim bramkarzem. W ubiegłym sezonie rozegrał zaledwie dwa spotkania ligowe w barwach Deportivo La Coruna, a jego zespół spadł z Primera Division. To jednak nie zmieniło sytuacji Tytonia, którego starano się pozbyć z klubu.
Skrytykował go między innymi dyrektor sportowy Carmelo del Pozo, który zarzucił Polakowi brak ambicji. - Trzeba postawić sprawę jasno. Chcę zawodników głodnych gry, a nie urzędników. Nie możemy trzymać graczy, którym nie zależy. Powinien mieć profesjonalne podejście do pracy. Musimy myśleć nie tylko o teraźniejszości, ale także o przyszłości - komentował del Pozo w hiszpańskich mediach.
To trudny moment w karierze Tytonia. Problemy zaczęły się od momentu przenosin do Deportivo. Wcześniej regularnie grał w Elche CF czy VfB Stuttgart. W swojej karierze był także zawodnikiem PSV Eindhoven, Rody Kerkrade i Górnika Łęczna.
ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Rzymie, cudowne trafienie Pastore. Skrót starcia AS Roma - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]