Absencja Cristiano Ronaldo na gali w Monako wynikała z faktu, że napastnik Juventusu Turyn nie został wybrany najlepszym piłkarzem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Rezultaty plebiscytu tak zdenerwowały Portugalczyka i jego agenta, że CR7 zamiast podróży do księstwa wolał zostać w domu. Przypomnijmy, że tym razem nagroda powędrowała do Luki Modricia. - CR7 nadal uważa, że nagroda powinna być w jego rękach - donosi "Marca".
Ronaldo nie było w Monako, ale w Londynie, gdzie 24 września odbędzie się gala FIFA, portugalski piłkarz ma się już pojawić. Zawodnik Juventusu wspólnie z Modriciem i Mohamedem Salahem, znalazł się w czołowej trójce plebiscytu FIFA The Best i powalczy o trzecią z rzędu nagrodę FIFA.
- Portugalczyk i jego bliscy potwierdzili swoją obecność w Anglii i liczą na spotkanie z Giannim Infantino i innymi działaczami świata futbolu - dowiedziała się "Marca".
Zostając przy temacie hiszpańskich dziennikarzy, ci bardzo rozczarowali Ronaldo. Portugalczyk czuje się zraniony nieprzyjaznymi komentarzami żurnalistów, które pojawiły się po jego odejściu z Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"
- Niektórzy dziennikarze nie doceniają tego, co Ronaldo osiągnął z Realem. Uważa, że ich relacje bazowały na przyjaźni i spodziewał się innej reakcji - informuje "Marca".
Ronaldo w lipcu odszedł z Realu i przeniósł się do Juventusu. Klub z Madrytu na transakcji zarobił 100 mln euro.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)