Jubileusz Lewandowskiego, chociaż w Bayernie mogłoby już go dawno nie być. "Odejdzie albo on, albo Guardiola

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
"Odejdzie albo Lewandowski, albo Guardiola"

Dietmar Hamann zaczął w pewnym momencie uważać, że współpraca Pepa Guardioli z Robertem Lewandowskim nie powiedzie się na dłuższą metę. - Guardiola w przeszłości nie stosował ustawienia z klasycznymi napastnikami, dla których po prostu nie widzi miejsca w zespole. Najlepsze przykłady to Zlatan Ibrahimović i Samuel Eto'o, którzy musieli odejść z Barcelony. Lewandowski jest w mojej ocenie najlepszą "9" świata, jednak do stylu Guardioli nie pasuje, nie jest i nie będzie wykorzystywany w optymalny sposób - analizował 59-krotny reprezentant Niemiec na łamach "TZ". - Jeśli Guardiola będzie w Bayernie w przyszłym sezonie, "Lewego" może już w nim nie być. Możliwe, że Polak przyjdzie do działaczy i powie: Ludzie, będzie lepiej, jeśli pozyskacie innego zawodnika, a ja pójdę gdzieś indziej. Odejdzie albo Lewandowski, albo Guardiola - dodał dosadnie.

Kiedy zbierały się czarne chmury nad Lewandowskim, ten wystrzelił z formą. W Bundeslidze po raz pierwszy w barwach Bayernu zdobywał gole w trzech meczach z rzędu. Do tego dochodziły trafienia w Lidze Mistrzów. "Lewandowski jest w szalonej formie. W ostatnich ośmiu meczach ligowych strzelił dziewięć goli i jak tak dalej pójdzie, zdobędzie koronę króla strzelców. Wreszcie wszedł w swoją rolę" - pisał w kwietniu monachijski portal TZ.

Lewandowski ostatecznie korony króla strzelców nie zdobył, a jeszcze w połowie maja szarpał się na treningu z Jerome'em Boatengiem. "Gdy napięcie opadło, decyzją Josepa Guardioli i Boateng, i Lewandowski zostali odesłani do szatni przed końcem zajęć. Najprawdopodobniej nie unikną kary finansowej" - pisano na portalu TZ.

Co ciekawe, w głosowaniu na najlepszą "11" sezonu Bundesligi Lewandowski załapał się do składu, ale fani Bayernu zupełnie go nie docenili. Polak, mimo iż był najlepszym strzelcem drużyny (25 bramek we wszystkich rozgrywkach), nie załapał się nawet na podium w ankiecie na najlepszego piłkarza sezonu. Kibice postawili na Arjena Robbena, mimo że Holender znaczną część sezonu opuścił na skutek kontuzji. Na doświadczonego zawodnika głosy oddało 32,9 proc. sympatyków klubu ze stolicy Bawarii, a kolejne pozycje zajęli Thomas Mueller (20,1 proc.) oraz Manuel Neuer (18,5 proc.). "Decyzja kibiców najprawdopodobniej wynika stąd, że z polskim snajperem wiązano ogromne nadzieje, które nie w całości zostały przez niego spełnione" - komentowały niemieckie media.

Nie do kupienia

Po pierwszym sezonie, kiedy Lewandowski częściej był krytykowany niż chwalony, kiedy głośno kwestionowano jego przydatność do Bayernu, kiedy tak naprawdę wróżono, że odejdzie, niewiele osób było gotów postawić na to, że za kilka lat jego wartość wyniesie grubo ponad 100 mln euro. Latem "Lewy" chciał odejść z Allianz Arena, jednak w Bayernie nikt sobie tego nie wyobrażał. Jest zbyt ważnym piłkarzem, żeby mógł opuścić Monachium. Zbywano jego agenta i podkreślano, że żadna zaproponowana kwota za Lewandowskiego nie jest w stanie zmienić zdania szefów klubu. Bayern dopiął swego, a nawet przekonał Polaka, że warto zostać. Uli Hoeness twierdzi, że "Lewy" może strzelić nawet 35 goli w Bundeslidze w tym sezonie.

W sobotę przeciwko Bayerowi Leverkusen po raz dwusetny wystąpi w barwach Bayernu. Początek spotkania o godz. 15:30.

Bilans Lewandowskiego w Bayernie:

Łącznie:
Mecze: 199
Bramki: 157
Asysty: 35

Bundesliga:
Mecze: 128
Bramki: 108
Asysty: 22

Liga Mistrzów:
Mecze: 44
Bramki: 28

Kiedy Lewandowski opuści Bayern?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×