Pod koniec września niemiecki "Der Spiegel" podał sensacyjne informacje na temat Cristiano Ronaldo. Okazało się, że w 2009 roku Portugalczyk miał rzekomo dopuścić się gwałtu na Amerykance Kathryn Mayorga.
Sprawa wyszła na jaw dopiero po dziewięciu latach, ponieważ kobieta miała otrzymać 375 tysięcy dolarów zadośćuczynienia i dlatego nie zgłosiła sprawy na policję. Po latach postanowiła opowiedzieć o całej sprawie niemieckim dziennikarzom. Ponadto chce wytoczyć proces cywilny przeciwko CR7 w sądzie w Nevadzie.
W środę CR7 na swoim oficjalnym profilu na Twitterze Cristiano Ronaldo zamieścił oświadczenie na temat oskarżeń. "Zdecydowanie nie zgadzam się z oskarżeniami wobec mojej osoby. Gwałt jest strasznym przestępstwem, które pozostaje w sprzeczności z moim postępowaniem i moją osobowością" - ogłosił.
Teraz piłkarza wsparł Juventus. Stara Dama zamieściła oświadczenie na Twitterze, w którym broni Ronaldo.
"Ronaldo pokazał w ostatnich miesiącach wielki profesjonalizm i poświęcenie, co jest doceniane przez wszystkich w Juventusie. Wydarzenia, które rzekomo miały miejsce prawie 10 lat temu, nie zmieniają opinii, która jest taka sama u wszystkich osób mających styczność z naszym wielkim mistrzem" - ogłosił klub.
Portugalczyk strzelił do tej pory trzy gole w barwach Juventusu, wszystkie w Serie A.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)