Liga Narodów: Boniek ostrzega przed Portugalią. "Nie żyjmy mitami"

Newspix /  LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek uważa, że nieobecność Cristiano Ronaldo w reprezentacji Portugalii nie działa na naszą korzyść. Przyznał z kolei, że Włosi obawiają się Krzysztofa Piątka.

Reprezentacja Polski jest już gotowa na dwa mecze w Lidze Narodów. Biało-Czerwoni 11 października zmierzą się z Portugalią, a trzy dni później z Włochami. Oba spotkania zostaną rozegrane na Stadionie Śląskim w Chorzowie i mogą decydować o ewentualnym awansie naszych piłkarzy do turnieju finałowego.

Zbigniew Boniek na spotkaniu z dziennikarzami przypomniał, że celem naszej kadry jest awans na Euro 2020. Kibice jednak oczekują trzech punktów w starciu z Portugalczykami. Szczególnie że w ich szeregach zabraknie Cristiano Ronaldo. Prezes PZPN jednak przestrzega przed takim myśleniem.

- Gramy z bardzo mocną drużyną, aktualnym mistrzem Europy. Portugalczycy zdobyli mistrzostwo bez Ronaldo. Nie żyjmy mitami. On dziś nie ma głowy, by grać z Polską. Ma trochę inne problemy. Jego brak w dłuższym okresie byłby stratą dla zespołu. Ale w jednym, dwóch meczach może zadziałać na wyobraźnię innych piłkarzy, którzy mają swoje pięć minut, by się wykazać - komentuje Boniek (za TVN 24).

Zupełnie inaczej wyglądają nastroje we Włoszech. Nasz drugi październikowy rywal podchodzi do meczu z dużą niepewnością, a to za sprawą świetnej formy Krzysztofa Piątka w Serie A.

ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Piątka. Polak centymetry od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Włosi mają trzy wielkie gazety, chcą mieć futbol na 'tak', dlatego wykorzystują efekt Piątka. On strzelił dziewięć goli w siedmiu meczach, ale wiadomo, że takiej średniej nie utrzyma. Prawdziwa wartość piłkarza wyjdzie, kiedy się zatrzyma na kilka meczów. Jak wtedy zareaguje, jak pomoże drużynie, żeby się przełamać - mówi szef polskiej federacji.

Polacy na razie rozegrali jedno spotkanie w Lidze Narodów i we wrześniu zremisowali z Włochami 1:1. 20 listopada rozegramy ostatni mecz na wyjeździe z Portugalią.

Komentarze (2)
avatar
Przemek Zyskowski
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
12 lat od zwycięstwa w 2006 na stadionie w Chorzowie wszyscy doskonale pamiętają co Ebi Smolarek i Leo Beenhakker zrobili dla polskiej piłki ciekawe co zrobi Bręczek ? 
avatar
zbych22
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy raz od dłuższego czasu Boniek przemówił ludzkim głosem.