O możliwości powrotu kontrowersyjnego napastnika na Old Trafford poinformował "ESPN". Wszystko ma ponoć związek z nie najlepszą atmosferą panującą w najsłynniejszym klubie Premier League. 37-latek miałby pomóc Jose Mourinho w odzyskaniu "kontroli nad szatnią".
Portugalski szkoleniowiec i szwedzki piłkarz to starzy znajomi. Po raz pierwszy pracowali razem dekadę temu w Interze Mediolan. Kilka lat później spotkali się w Anglii. Wspólnie rozegrali ponad sto spotkań. Nie jest też tajemnicą, że prywatnie są w dobrych stosunkach.
Ibrahimović opuścił Manchester United w marcu i przeniósł się do Los Angeles Galaxy. Od tamtej pory wystąpił w 25 meczach MLS, w których strzelił 21 goli. Kontrakt z amerykańską drużyną wiąże go do końca 2020 roku, więc najprawdopodobniej w grę wchodziłoby tylko wypożyczenie.
ZOBACZ WIDEO Pechowy mecz dla Mateusza Klicha. Leeds zremisowało z Brentford [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]