Liga Narodów: piękne akcje i dublet Romelu Lukaku. Belgia ograła Szwajcarię

Liga Narodów: remis w meczu ćwierćfinalistów mundialu, zwycięstwa Izraela, Serbii i Rumunii

Reprezentanci Belgii i Szwajcarii rozpoczęli rywalizację w Lidze Narodów od sprawienia bolesnego lania Islandczykom. Drużyna z Beneluksu zbiła Wyspiarzy 3:0, a Helweci zdemolowali ich 6:0. Jest bliskie pewności, że uczestnicy fazy pucharowej mistrzostw świata rozstrzygną między sobą kwestię zwycięstwa w grupie. Od piątku bliżej turnieju finałowego dywizji A jest Belgia.

W bezpośrednim meczu o gola było trudniej niż w konfrontacji z Islandią. Padł on po blisko godzinie rywalizacji. Belgia wymieniła podania na małej przestrzeni aż piłka trafiła do osamotnionego w polu karnym Romelu Lukaku. Znany z Premier League napastnik pokonał bramkarza strzałem po ziemi. Sposób, w jaki gospodarze rozegrali akcję bramkową mógł się podobać.

Szwajcarzy nie oklaskiwali brązowych medalistów mundialu, natomiast wykorzystali czas na wyrównanie. W 76. minucie Mario Gavranović trafił na 1:1 z kilku metrów. Klubowy kompan Damiana Kądziora z Dinama Zagrzeb został uruchomiony zgraniem głową przez Nico Elvediego. Ostatnie słowo w Brukseli powiedzieli gospodarze. W 84. minucie Romelu Lukaku przymierzył na 2:1 po podaniu Driesa Mertensa. Po rozegraniu Belgii ponownie można było pokiwać głową z uznaniem.

Ani Austriacy, ani piłkarze z Irlandii Północnej nie poradzili sobie w debiucie w dywizji B Ligi Narodów z Bośniakami. Tylko jedni z nich mogli ruszyć w pościg za Edinem Dzeko, Miralemem Pjaniciem i spółką. Zrobiła to drużyna z alpejskiego kraju, która przełożyła 64 procent posiadania piłki w gola na 1:0 w 71. minucie. Do siatki Wyspiarzy przymierzył Marko Arnautović.

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"

Estonia wygrała w tym roku tylko jeden mecz z Litwą. W ostatnich pięciu była gorsza od swojego przeciwnika. Pierwsze spotkanie z Finami przegrała różnicą jednego gola i w rewanżu, korzystając z atutu własnego boiska, chciała odegrać się swoim sąsiadom. Po 90 minutach Estonia remisowała bezbramkowo, ale "zgubiła" koncentrację w doliczonym czasie i straciła gola po strzale Teemu Pukkiego. Finlandia ma komplet dziewięciu punktów po trzech meczach. W lepszym zespole wystąpił Petteri Forsell z Miedzi Legnica, a w pokonanym jego klubowy partner Henrik Ojamaa, a także Ken Kallaste z Korony Kielce, Sergei Zenjov z Cracovii i Konstantin Vassiljev z Piasta Gliwice.

Trzy punkty mniej niż Finlandia ma w dywizji C reprezentacja Grecji, która dzięki bramce Konstantinosa Mitroglou wygrała 1:0 z Węgrami, wśród których zmiennikiem był Dominik Nagy z Legii Warszawa.

Dywizja A:

Belgia - Szwajcaria 2:1 (0:0)
1:0 - Romelu Lukaku 58'
1:1 - Mario Gavranović 76'
2:1 - Romelu Lukaku 84'

Dywizja B:

Austria - Irlandia Północna 1:0 (0:0)
1:0 - Marko Arnautović 71'

Dywizja C:

Estonia - Finlandia 0:1 (0:0)
0:1 - Teemu Pukki 90'

Grecja - Węgry 1:0 (1:0)
1:0 - Konstantinos Mitroglou 65'

Dywizja D:

Białoruś - Luksemburg 1:0 (1:0)
1:0 - Anton Saroka 43'

Mołdawia - San Marino 2:0 (1:0)
1:0 - Radu Ginsari 31'
2:0 - Radu Ginsari 67'