Przed tygodniem Antonio Cassano wrócił do futbolu i trenował z klubem Serie C - Virtus Entella. Długo na zajęciach jednak nie wytrzymał. Dziennikarz Pierluigi Pardo zaprezentował list, w którym były reprezentant Włoch znów ogłosił zakończenie kariery. Taka sama sytuacja miała miejsce przed rokiem, gdy po dwóch tygodniach zrezygnował z gry w Hellasie Werona.
- Nadszedł ten dzień. Dzień, w którym zadecydowałem, że to naprawdę koniec. W ostatnich dniach zdałem sobie sprawę, że nie mam już mentalności do konsekwentnego wykonywania treningów. Aby grać w piłkę, musisz mieć pasję i talent, ale przede wszystkim determinację, a teraz mam inne priorytety - napisał Cassano.
W lecie 2017 r. Cassano podpisał kontrakt z Hellas po czym po raz pierwszy zakończył karierę. Tym razem w nowym klubie jedynie trenował i był na okresie próbnym. 36-latek po raz ostatni w oficjalnym meczu zagrał dwa lata temu w maju.
Cassano w swojej karierze grał w Bari, Romie, Realu Madryt, Milanie, Interze, Parmie i Sampdorii. W 515. oficjalnych meczach zdobył 139 goli i 91 razy asystował. W reprezentacji Włoch zagrał 39 razy i strzelił 10 bramek.
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"
