El. ME U-21 2019. Polska - Gruzja: Czesław Michniewicz: Potrzebowaliśmy resetu głów
Reprezentacja Polski do lat 21 pokonała w Gdyni Gruzję 3:0 i awansowała do barażu o mistrzostwa Europy. Trener Biało-Czerwonych, Czesław Michniewicz żałował, że zabrakło nam do punktów awansu.
Gruzini grali agresywnie, było widać że im się chce. - Takiej postawy Gruzinów się spodziewaliśmy. Pierwszy mecz między naszymi zespołami wyglądał podobnie. Gruzja miała optyczną przewagę, ci zawodnicy są dobrze wyszkoleni technicznie. Nam pomogła czerwona kartka, ale przez długi czas nie mogliśmy tego wykorzystać. Faulowaliśmy w niepotrzebnych sytuacjach i wkradła się nerwowość. Zmieniło się to dopiero w drugiej połowie, w której strzeliliśmy trzy bramki - podkreślił Michniewicz.
Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej. - Do pełni szczęścia brakuje nam bezpośredniego awansu. Zdobyliśmy 22 punkty i nie przegraliśmy żadnego spotkania. Dodatkowo zdobyliśmy cztery punkty z Danią. W tej sytuacji, gdy nie wygraliśmy grupy, cieszę się że przyklepaliśmy drugą lokatę i jesteśmy pierwsi spośród tych, którzy awansowali do spotkań barażowych - stwierdził szkoleniowiec.
Przed nami losowanie rywala, z którym zmierzymy się w barażu. - Nie mam preferencji z kim chciałbym grać, do ustalenia jest też miejsce barażu w Polsce. Dziękuję zawodnikom, z którymi pracowałem od września, od zgrupowania w Opalenicy. Teraz czeka nas kolejny etap. Liczę, że wielu zawodników zacznie grać regularnie w klubach, co wpłynie na ich formę, bo tylko to może pozwolić na swobodę na boisku, a co za tym idzie na myślenie o sukcesie. Muszą też dbać o swoje zdrowie - podsumował Czesław Michniewicz.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę