Tragedia na Mazowszu. Zginęły piłkarki z Wyszkowa

Facebook / UKS LOCZKI WYSZKÓW
Facebook / UKS LOCZKI WYSZKÓW

Drugoligowy zespół piłkarek UKS Loczki Wyszków pogrążył się w żałobie. W wypadku samochodowym na Mazowszu zginęły dwie zawodniczki oraz przyjaciółka drużyny.

Kapitan drużyny Karolina Pokraśniewicz, bramkarka Klaudia Gołębiewska i fanka Julia Wołyniec jechały w poniedziałek około godziny 17:00 samochodem drogą z Porządzia do Białegobłota. Według ustaleń policji prowadzony przez jedną z 20-latek w miejscowości Nowa Wieś samochód na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas, a następnie uderzył w drzewo. Żadna z podróżujących nie przeżyła wypadku.

- Miały dopiero po 20 lat. Zaczęły pracę i studia. Miały też najbliższe im osoby, rodziny, przyjaciół i znajomych. Znały się od dawna, miały plany i marzenia... 20-letnie przyjaciółki świetnie grały w piłkę, były zawodniczkami uczniowskiego klubu sportowego piłki nożnej, miały swoje pasje i plany na życie - napisano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

We wtorek klub zamieścił pożegnalny post na stronie na Facebooku. Pod nim pojawiły się setki kondolencji i wyrazów współczucia od piłkarskiego środowiska z całej Polski.

W ubiegłym sezonie UKS Loczki Wyszków przegrał baraże o awans do I ligi. W trwających rozgrywkach klub zajmuje piąte miejsce w grupie mazowieckiej na trzecim szczeblu rozgrywkowym w kraju.

Źródło artykułu: