Media: Neymar chce wrócić do Barcelony. Tęskni za dawnym klubem

PAP/EPA / Ian Langsdon / Na zdjęciu: Neymar (Paris Saint-Germain)
PAP/EPA / Ian Langsdon / Na zdjęciu: Neymar (Paris Saint-Germain)

"Brazylijczyk cały czas oferuje swój powrót, a Barcelona już całkowicie tego nie wyklucza" - informuje "Mundo Deportivo". 26-latek woli grę na Camp Nou niż dla Realu Madryt.

Neymar żałuje, że zdecydował się na transfer do Paris Saint-Germain. Zaproponował swój powrót do FC Barcelona, w której czuł się jak ryba w wodzie. Do tej pory Duma Katalonii nie chciała słyszeć o powrocie niesfornego Brazylijczyka na Camp Nou. Ostatnie informacje mówią o tym, iż mistrzowie Hiszpanii nie wykluczają takiego scenariusza.

"Brazylijczyk tęskni za klubem oraz piłkarzami, szczególnie Leo Messim. FC Barcelona zmieniła front i jego powrót do klubu jest bardzo mocno rozważany" - czytamy w środowym wydaniu popularnej gazety.

Informacje dziennika z Katalonii brzmią sensacyjnie. Do tej pory najwięcej spekulowało się o Realu Madryt, który chciał zaoferować za napastnika nawet 300 mln euro. Neymar miał być nową twarzą projektu Los Blancos i największym idolem kibiców na Santiago Bernabeu. Nikt nie tęskniłby już za Cristiano Ronaldo.

Neymar w 2017 roku dał się skusić PSG za rekordowe 222 mln euro. Dostał bajeczny kontrakt i iście królewskie warunki. Zapewniono mu, że w stolicy Francji wyjdzie z cienia Leo Messiego i powalczy o nagrodę Złotej Piłki. Po kilkunastu miesiącach można stwierdzić, iż zdecydowanie oddalił się o tej nagrody. Już nie tylko Leo Messi czy Cristiano Ronaldo wyprzedzają Brazylijczyka, ale także Luka Modrić.

"W tej sytuacji coraz trudniej jest mu zmotywować się w meczach Ligue 1 i Pucharu Francji" - czytamy w "Mundo Deportivo". Jest łatwym celem do sprowokowania i piłkarze innych drużyn robią to celowo.

Neymar cały czas utrzymuje kontrakt z piłkarzami Barcelony. Miesiąc temu spotkał się z Katalonii z Messim, Luisem Suarezem, Markiem-Andre ter Stegenem czy Rafinhą.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny o Piątku i meczu z Włochami

Źródło artykułu: