Hiszpańskie media w ostatnich dniach ścigały się w kolejnych informacjach o powrocie gwiazdora do stolicy Katalonii. Sugerowały to w pierwszej kolejności "Mundo Deportivo" i "AS", a później cytowały to kolejne media.
Wspomniane gazety zamieściły tę historię na pierwszej stronie, a w sieci znalazło się miejsce dla ankiety, która miała sprawdzić czy kibice byliby przychylni powrotowi Neymara do Barcy. Okazało się, że znaczna większość byłaby za takim rozwiązaniem.
Jednak w piątek padła jasna deklaracja ze strony FC Barcelona. - Nikt nie przewiduje odkupienia Neymara - wyjawił Jordi Cardoner, wiceprezydent klubu. Dodał, że sytuacja byłaby inna, gdyby to Barca zrezygnowała z zawodnika, a stało się dokładnie odwrotnie.
Nie jest w 100 procentach wykluczone, że do takiego powrotu nie dojdzie w przyszłości. - Gdyby była taka możliwość, to zarząd musiałby omówić sprawę, na razie nic takiego nie miało miejsca - dodał.
Neymar na Instastory zamieścił krótki filmik, pokazujący okładki wspomnianych gazet. Przy każdej z nich pojawił się napis "fake news", co jest jednoznaczne z tym, że to tylko plotki, które nie mają pokrycia z rzeczywistością. Na razie Brazylijczyk pozostaje zawodnikiem Paris Saint-Germain.
La dernière story Instagram du site officiel de Neymar dénonce les #fakenews de la presse pic.twitter.com/HbawCsiodA
— Daily Mercato (@DailyMercato) 20 października 2018
ZOBACZ WIDEO Przyśpiewki, pamiątki, autografy i pistolety. Genua oszalała na punkcie Krzysztofa Piątka
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)