Złamał nos, ale wróci do gry już po trzech dniach. Rekordowa rekonwalescencja pomocnika Warty Poznań

WP SportoweFakty / Szymon Mierzyński / Na zdjęciu: Adrian Cierpka
WP SportoweFakty / Szymon Mierzyński / Na zdjęciu: Adrian Cierpka

To będzie rekordowo krótka rekonwalescencja. Adrian Cierpka, który w niedzielę złamał nos i miał pauzować do końca rundy jesiennej, najprawdopodobniej wróci do składu Warty Poznań już po trzech dniach.

- To dla niego koniec rundy - rozkładał ręce trener Petr Nemec po starciu z Chrobrym Głogów (2:1), gdy w pierwszej połowie musiał zdjąć z boiska 23-latka. Ten boleśnie zderzył się z jednym z rywali i doznał złamania nosa.

Sztab medyczny zielonych zadziałał jednak natychmiast i Adrian Cierpka może zagrać już w środowym zaległym spotkaniu z Odrą Opole. Wszystko dzięki specjalnej masce.

- Po konsultacji z klubowym lekarzem i nabyciu odpowiedniej maski chroniącej nos, zdecydowaliśmy o wprowadzeniu Adriana w normalny trening. Zawodnik nie zgłaszał żadnych problemów i we wtorek uczestniczył w każdym ćwiczeniu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego rozwoju wypadków, bo na pierwszy rzut oka kontuzja wyglądała bardzo źle - nie ukrywa fizjoterapeuta zielonych, Bartłomiej Smuniewski.

Błyskawiczny powrót Cierpki to dla trenera Petra Nemca znakomita wiadomość, bo sytuacja kadrowa wciąż jest niewesoła. Na potyczkę z zespołem Mariusza Rumaka na pewno nie zdążą wrócić Niklas Zulciak i Tomasz Dejewski, kontuzje leczą też Krzysztof Biegański oraz Adrian Laskowski.

Mecz Odra Opole - Warta Poznań rozpocznie się w środę o godz. 19.00.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Samobój, brutalny faul i czerwona kartka. Getafe wygrywa z Rayo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)