Po zwolnieniu Julena Lopeteguiego trenerem Realu został Santiago Solari, ale to jedynie rozwiązanie tymczasowe. Florentino Perez chce zatrudnić szkoleniowca z wyższej półki, ale na razie spotyka się z samymi odmowami. Prezydentowi Królewskich nie udało się zakontraktować ani pozostających bez pracy Antonio Conte i Michaela Laudrupa, ani mających ważne kontrakty Juergena Kloppa, Mauricio Pochettino i Massimiliano Allegriego.
Teraz kandydatem numer jeden na nowego trenera Realu jest Roberto Martinez, który na ostatnim mundialu poprowadził reprezentację Belgii do zdobycia brązowego medalu. Hiszpan jest związany umową z belgijskim związkiem piłki nożnej, ale władze Realu niedawno udowodniły, że nie stanowi to dla nich żadnej przeszkody. W końcu w czerwcu zatrudniły Lopeteguiego, choć ten był selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii i porozumiały się z nim poza plecami związku, przez co Lopetegui został zwolniony tuż przed startem mundialu, a w Rosji La Roję poprowadził Fernando Hierro.
Wiedząc już, do czego zdolni są działacze z Bernabeu, belgijska federacja ostrzegła ich, że nie będzie tolerować rozmów przedstawicieli klubu z Martinezem. - Kontrakt Roberto ze związkiem jest ważny do 2020 roku i jeśli ktokolwiek chce mu zaproponować pracę, musi najpierw skontaktować się z federacją - powiedział "Sky Sports" rzecznik prasowy belgijskiego związku.
Według informacji "Sky Sports", w kontrakcie Martineza nie ma klauzuli odstępnego, jaka była wpisana w umowę Lopeteguiego z RFEF, co utrudnia Realowi sprawę zatrudnienia opiekuna Czerwonych Diabłów. Królewscy będą musieli porozumieć się z Belgami w sprawie wysokości odszkodowania. Jako selekcjoner reprezentacji Belgii Martinez zarabia 800 tys. funtów rocznie - sześć razy mniej niż inkasował w Realu Zinedine Zidane.
45-letni Martinez pracuje w zawodzie od 2007 roku. Dotąd jako trener klubowy prowadził jedynie kluby angielskie: Swansea City (2007-2009) w III i II lidze oraz Wigan Athletic (2009-2013) i Everton (2013-2016) w Premier League. Selekcjonerem reprezentacji Belgii jest od 2016 roku.
ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]