Wielka zadyma po derbach Stambułu. Piłkarz uciekał przed agresorami do szatni
Tuż po ostatnim gwizdku derbów Stambułu między Galatasaray a Fenerbahce (2:2) na boisku rozpętała się zadyma. Pomocnik gości uciekał przed agresorami do szatni.
"Jailson, ciesząc się z bramki, wydawał się kpić z domowych kibiców Galatasaray" - wyjaśnia "Daily Mail". I właśnie "cieszynki" Brazylijczyka miały sprowokować zadymę, do której doszło tuż po ostatnim gwizdku spotkania.
Gdy sędzia zakończył mecz, na środku boiska doszło do awantury z udziałem piłkarzy obu drużyn. Podczas zamieszania doszło do bojki, po której Jailson postanowił jak najszybciej się ewakuować. Zaczął uciekać w kierunku szatni, w pogoń za nim rzucili się zawodnicy Galatasaray. Na szczęście dla gracza gości, ucieczka zakończyła się powodzeniem.
This is what happened after the derby between #Galatasaray 2-2 #Fenerbahçe.
— GoalsTV (@goalstv3) 2 listopada 2018
So sad to watch this! #GSvFBpic.twitter.com/1ztaj5LuFD
Fotoreporterzy na zdjęciach uwiecznili też momenty, w których Badou N'Diaye i Roberto Soldado mocno objęli za szyję dwóch piłkarzy Fenerbahce, jakby chcieli ich dusić. To nie uszło uwadze sędziego.
W sumie czerwone kartki zobaczyło trzech piłkarzy: Jailson, Roberto Soldado i Badou Ndiaye.
Galatasaray ile Fenerbahçe arasında oynanan derbi mçında bitiş düdüğünün çalmasının ardından sahanın içinin karıştığı o anlar pic.twitter.com/9bwmhdK6Bg
— Az Önce Oldu (@azonceoldu) 3 listopada 2018
Gorąco było na boisku, wrzało też na trybunach. W zadymie na placu gry chcieli wziąć udział kibice, jednak ci, po konfrontacji z policjantami i stewardami, zostali na swoich sektorach.
ZOBACZ WIDEO Mecz na Old Trafford od kuchni. Nasz reporter był na hicie Ligi Mistrzów Manchester United - Juventus Turyn