Po nieudanych mistrzostwach świata Adam Nawałka zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Polski. Od sierpnia szkoleniowiec pozostaje bez pracy.
Artur Wichniarek w rozmowie z "Super Expressem" skrytykował zachowanie 61-letniego trenera. Wprost powiedział o tym, że oczekiwał od Nawałki znacznie więcej.
- Jestem zawiedziony, że uciekł z tonącego okrętu, jakim była reprezentacja Polski. Zbudował coś, a po mistrzostwach świata podwinął ogon i uciekł. Kapitan schodzi ze statku ostatni - powiedział były napastnik kadry, a obecnie ekspert telewizyjny.
Wichniarek jako wzór podał Joachima Loewa, który po nieudanych mistrzostwach świata próbuje odbudować reprezentację Niemiec. - Gdyby Nawałka na konferencji, tak jak Loew w Niemczech, zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby reprezentacja ponownie grała pięknie i z sukcesami jak wcześniej, to myślę, że Boniek pierwszy by temu przyklasnął. Gdyby Nawałce się nie udało, to dopiero wówczas powinien zrezygnować. Tego bym oczekiwał po trenerze z charyzmą - przyznał.
Nawałka prowadził reprezentację Polski w 51 meczach. 27 wygrał, 13 zremisował, a 11 przegrał. Jego przyszłość może się wyjaśnić w ciągu najbliższych tygodni. Ostatnio dziennik "Sport" podał, że 61-letnim trenerem interesują się chińskie kluby. Nawałka ma podobno prowadzić zaawansowane rozmowy z przedstawicielami Chinese Super League.
ZOBACZ WIDEO Świetne interwencje Artura Boruca. Bournemouth pokonało Norwich City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]