W 25. minucie Danny Welbeck wyskoczył w polu karnym rywali do dośrodkowania, nie trafił w piłkę i tak upadł, że jego prawa kostka w nienaturalny sposób się wygięła. Wyglądało tak, jakby stopa przesunęła się o niemalże 180 stopni! Bramkarz Sportingu Lizbona od razu sygnalizował, że na placu gry muszą pojawić się lekarze.
Sztab medyczny błyskawicznie zareagował. Piłkarza położono na noszach i podano mu tlen. Pozostali zawodnicy Arsenal FC, patrząc na kolegę, z wielkim zmartwieniem łapali się za głowy.
Cała sytuacja miała miejsce w 25. minucie i dopiero po kolejnych 5 minutach służby zniosły Welbecka, którego na boisku zastąpił Pierre-Emerick Aubameyang. Anglik dostał od kibiców owację na stojąco, a piłkarza pocieszał m.in. zawodnik Sportingu Nani, z którym grał jeszcze w barwach Manchesteru United.
Welbeck został powołany na najbliższe mecze reprezentacji Anglii z USA (towarzyski) i Chorwacją (Liga Narodów). Wydaje się jednak, że czeka go dłuższa przerwa w grze. Wiadomo, że został odwieziony do szpitala na prześwietlenie, ale żadnych oficjalnych informacji na temat jego stanu zdrowia jeszcze nie ma.
ZOBACZ WIDEO Atalanta dwukrotnie pokonała Skorupskiego i wygrała trzeci raz z rzędu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]