Leo Beenhakker łączony z Lechem Poznań! Miałby pomagać Adamowi Nawałce

Agencja Gazeta / Michał Łepecki/Agencja Gazeta / Na zdjęciu: Leo Beenhakker
Agencja Gazeta / Michał Łepecki/Agencja Gazeta / Na zdjęciu: Leo Beenhakker

Lech Poznań wciąż szuka trenera. Klub rozmawia z kilkoma kandydatami, ale głównym wciąż jest Adam Nawałka. Według informacji Głosu Wielkopolskiego pomagać miałby mu Leo Beenhakker.

Wciąż nie wiadomo czy Adam Nawałka zostanie trenerem Lecha Poznań. Jeśli tak się stanie, to pracę zacznie dopiero od stycznia, a do tego czasu zespół prowadzić będzie Dariusz Żuraw. Z Poznania dopływają coraz bardziej sensacyjne informacje.

Według Głosu Wielkopolskiego Adam Nawałka chciałby współpracować z Leo Beenhakkerem. Nie byłby on jednak trenerem, a jedynie doradcą. W klubie miałby pojawiać się tylko raz na jakiś czas, aby konsultować najważniejsze decyzje dotyczące działań Lecha. Wynagrodzenie Holendra miałoby być wliczone w koszty sztabu szkoleniowego.

Obaj trenerzy znają się z reprezentacji Polski. Nawałka był asystentem Beenhakkera. Holendra zna również Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Kolejorza, którego Beenhakker trenował w Feyenoordzie Rotterdam.

Scenariusz, że Nawałka i Beenhakker będą wspólnie pracować w Lechu jest jednak mało realny. Poznaniacy wciąż rozmawiają z innymi kandydatami i zdaniem Głosu Wielkopolskiego duże szanse na objęcie posady trenera Kolejorza ma Miroslav Djukić. Co ciekawe według tej gazety Lech sondował również możliwość zatrudnienia Jerzego Engela.

Wydawało się, że po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia poznański klub szybko znajdzie jego następce, który miał poprawić atmosferę w drużynie i wyciągnąć ją z kryzysu. Kibice Lecha mieli nadzieję, że w końcu będzie to trener o wysokiej renomie. Byli więc bardzo zadowoleni, gdy na głównego kandydata wyrósł Adam Nawałka. Jako pierwszy poinformował o tym portal WP SportoweFakty.

Były selekcjoner reprezentacji Polski lubi mieć każdy szczegół dopięty na ostatni guzik oraz duży wpływ na funkcjonowanie klubu. Wszyscy liczyli, że ograniczy to kompetencje krytykowanego Piotra Rutkowskiego.

Mijały kolejne dni, a każdy z nich przynosił coraz bardziej niepokojące wieści. Przerwa na mecze reprezentacji wydawała się idealnym momentem, aby Nawałka przejął drużynę. Chciał on zabrać zespół na zgrupowanie, ale Lech bardzo długo się wahał i do teraz szuka innej alternatywy.

Sytuacja wydaje się kuriozalna. Drużyna prezentuje się słabo, kibice od kilku miesięcy są zniechęceni widząc postawę zawodników na boisku oraz decyzje zarządu, trybuny święcą pustkami, a klub wciąż nie może znaleźć trenera, który przywróciłby fanom nadzieję na lepsze jutro. Ci z kolei obawiają się, że rozpoczęcie przez nowego szkoleniowca pracy od stycznia opóźni zmiany w klubie, bo każdy z graczy otrzyma "czystą kartkę".

Lech Poznań zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli i do prowadzącej Lechii Gdańsk traci aż dziesięć punktów.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Obrona gra ciągle w nowym ustawieniu. To wpływa na całą drużynę

Źródło artykułu: