Szał radości! Polska młodzieżówka rozbiła Portugalię i jedzie na mistrzostwa Europy!

PAP/EPA / PEDRO SARMENTO COSTA / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski U-21
PAP/EPA / PEDRO SARMENTO COSTA / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski U-21

Reprezentacja Polski w finałach mistrzostw Europy U-21! Zespół Czesława Michniewicza sprawił ogromną niespodziankę i wygrał baraż z Portugalią, zwyciężając w Chaves 3:1!

Niewielu było optymistów po porażce Biało-Czerwonych w Zabrzu (0:1), zwłaszcza że w tamtym spotkaniu rywale pokazali więcej jakości i wydawało się, że w rewanżu będą mieć komfortową sytuację. Spotkanie w Chaves pokazało jednak, jak zmienna bywa forma drużyn w futbolu młodzieżowym i jak wiele można osiągnąć grając z odwagą i fantazją.

Podopieczni Czesława Michniewicza wprawili wszystkich w osłupienie. Będąc pod presją, nie mając pozornie zbyt wielu argumentów, rozegrali tak kapitalną pierwszą połowę, że momentami aż trudno było uwierzyć. Koncert zaczął się już w 5. minucie, gdy po rzucie rożnym do siatki trafił Krystian Bielik, a po kolejnych 180 sekundach było już 0:2. Tę akcję można pokazywać na filmach szkoleniowych, bo została rozegrana podręcznikowo. Szymon Żurkowski cierpliwie poczekał na odpowiedni moment do dośrodkowania (pomógł mu pójściem na obieg Robert Gumny, co zdezorganizowało rywali), a gdy już posłał piłkę w pole karne, spadła ona na głowę Dawida Kownackiego i napastnik Sampdorii Genua uderzył nie do obrony.

Portugalczykom trudno było wrócić do jakiejkolwiek równowagi, a gdy powoli zabierali się za atakowanie, przyjęli jeszcze jeden ciężki cios. Centrował Bartosz Kapustka, uderzał Sebastian Szymański i piłka wturlała się za linię po interwencji Joela Pereiry.

Po 24 minutach polska młodzieżówka prowadziła 3:0 i dosłownie miażdżyła gospodarzy. Była lepsza w każdym elemencie, grała na niebywałym luzie i miała trzy gole zapasu.

Ten piękny sen nie mógł jednak trwać bez końca i po przerwie gospodarze w końcu pokazali swoje umiejętności, ruszając do zdecydowanych ataków. Ten napór był momentami tak duży, że zachowanie czystego konta w tyłach byłoby niesamowitym wyczynem. Ostatecznie ta sztuka się Polakom nie udała. W 52. minucie Diogo Jota uprzedził nie najlepiej interweniującego Kamila Grabarę, zamknął akcję oskrzydlającą i głową zmniejszył rozmiary naszego prowadzenia.

Potem nastąpił zdecydowanie najtrudniejszy fragment spotkania dla Biało-Czerwonych. Portugalia wrzuciła najwyższy bieg i co chwilę wytwarzała niesamowity kocioł w polu karnym. Podopieczni Czesława Michniewicza kompletnie nad tym nie panowali i mogli sobie narobić kłopotów. Na szczęście w najgroźniejszej sytuacji Diogo Goncalves uderzył z bliska w słupek i przeciwnicy nie zdołali złapać kontaktu.

Im bliżej było końca, tym Polacy trochę niwelowali przewagę gospodarzy i odliczali cenne minuty. Dwie bramki zaliczki wciąż dawały im względny komfort i tej szansy już nie wypuścili! Ostatecznie wygrali dwumecz z faworyzowaną Portugalią 3:2 i w czerwcu przyszłego roku pojadą na finały mistrzostw Europy U-21, które odbędą się na stadionach we Włoszech i San Marino. W imprezie weźmie udział dwanaście drużyn podzielonych na trzy grupy.

Portugalia U-21 - Polska U-21 1:3 (0:3)
0:1 - Krystian Bielik 5'
0:2 - Dawid Kownacki 8'
0:3 - Sebastian Szymański 24'
1:3 - Diogo Jota 52'
pierwszy mecz: 1:0, awans: Polska U-21

Składy:

Portugalia U-21: Joel Pereira - Diogo Goncalves, Jorge Fernandes, Diogo Leite, Yuri Ribeiro, Andre Horta (77' Heriberto Tavares), Stephen Eustaquio, Gedson Fernandes (70' Bruno Xadas), Joao Felix, Joao Carvalho (38' Rafael Leao), Diogo Jota.

Polska U-21: Kamil Grabara - Robert Gumny, Mateusz Wieteska, Krystian Bielik, Kamil Pestka, Bartosz Kapustka, Filip Jagiełło (53' Konrad Michalak), Patryk Dziczek, Szymon Żurkowski, Sebastian Szymański (69' Kamil Jóźwiak), Dawid Kownacki (90+4' Karol Świderski).

Żółte kartki: Jorge Fernandes, Stephen Eustaquio (Portugalia U-21) oraz Filip Jagiełło, Bartosz Kapustka, Patryk Dziczek (Polska U-21).

Sędzia: Davide Massa (Włochy).

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Zagraliśmy lepiej niż z Portugalią czy Włochami

Komentarze (34)
avatar
Eric Getting 2
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie piałbym tak z zachwytu, bo praktycznie w drugiej połowie Polacy się bronili, dość skutecznie. Jednak widać, że naszym zawodnikom brakuje sił na 90 minut, by grać tak jak w pierwszej połowie Czytaj całość
avatar
słonko
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki szok?! Ten awans sobie wywalczyli sami, nie przegrali żadnego meczu w eliminacjach, Kownacki jest królem strzelców, więc nie róbmy z nich niespodzianki. Brawoo!!! 
avatar
Flashridero
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co będzie jeśli jakiś piłkarz przed mistrzostwami skończy 21 lat? Może brać udział w ME? 
avatar
2013.LIMITKSM33
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no moze nie szok, ale niespodzianka na pewno. szok, to byl w spotkaniu np szwajcaria-katar0-1 hehe 
avatar
Jacek Tomaszewski
20.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Też nie bardzo wierzyłem w sukces, ale oglądałem od początku i nie żałuję, bo wtedy najwięcej się działo, ale brawo dla młodych piłkarzy za cały mecz. Wynik idzie w świat, gry w 2 połowie nikt Czytaj całość