Uli Hoeness do końca 2019 roku musi zdecydować czy wystartuje w kolejnych wyborach. Prezes Bayernu Monachium niedawno zapowiedział, że najpóźniej za trzy lata chciałby zrezygnować ze swojej funkcji. - Chcę zostawić mojemu następcy idealną sytuację w klubie. Kto nim będzie? Znalezienie odpowiedniej osoby nie będzie łatwe. Na pewno ten ktoś powinien pochodzić z futbolu i z ludzkim podejściem do rządzenia - mówił Hoeness.
Jak się okazuje poszukiwania następcy wcale nie muszą być trudne. Zdaniem "Bildu" głównym faworytem do przejęcia jego obowiązków jest Oliver Kahn, były bramkarz Bayernu.
49-latek bardzo dobrze zna się z prezesem mistrzów Niemiec i wielokrotnie spotykali się na poufnych rozmowach w jednej z niemieckich restauracji.
Media są przekonane, że Kahn za kilka lat będzie pełnił ważną rolę w Bayernie. Czy będzie to funkcja prezesa? Tego jeszcze nie wiadomo. Szczególnie, że odejście Hoenessa to póki co tylko zapowiedzi, a nie oficjalna decyzja. W grę wchodzi również objęcie osady dyrektora generalnego. Oprócz Kahna poważnym kandydatek jest Karl-Heinz Rummenigge.
Oliver Kahn był bramkarzem Bayernu Monachium od 1994 roku aż do 2008 roku, gdy zakończył karierę. W jego barwach wystąpił w 632 meczach.
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot w nowej roli. Został wydawcą WP SportoweFakty