Pod koniec pierwszej połowy Matthias Ginter i Noah-Joelem Sarenrenem-Bazee zderzyli się przypadkowo głowami. Obaj zawodnicy padli na murawę, a sędzia szybko wezwał pomoc.
Ginter boisko opuszczał na noszach i został odwieziony do szpitala. Zmiany potrzebował również zawodnik Hannoveru, który doznał wstrząśnienia mózgu.
U obrońcy Borussii M'gladbach stwierdzono złamanie kości jarzmowej i szczęki. Oznacza to, że na boisko wróci dopiero w rundzie wiosennej.
- Wierzę, że wróci po zimowej przerwie. Jego absencja to duże osłabienie, bo był w dobrej formie - powiedział trener Borussii Dieter Hecking. Ginter do tej pory wystąpił we wszystkich meczach tego sezonu w pełnym wymiarze czasowym. Grał również w reprezentacji Niemiec.
Mecz zakończył się zwycięstwem Borussii 4:1.
ZOBACZ WIDEO Kolejna wpadka Bayernu! Kapitalny mecz napastnika Fortuny! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]