Wydawało się, że ma za sobą najlepszy czas. Nie udało się przejść z Bayernu Monachium do Realu Madryt, wcześniej była klęska na mundialu w Rosji z reprezentacją Polski. Tymczasem Robert Lewandowski na pytania o możliwy kryzys odpowiada statystykami. Biorąc pod uwagę tylko statystyki klubowe, obecny sezon jest najlepszym dla "Lewego" w karierze. A przecież zawodnik skończył dopiero 30 lat. Kiedyś oznaczałoby to schyłek kariery. Dziś - zwłaszcza przy sposobie planowania i prowadzenia kariery przez napastnika - może oznaczać jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie.
Dwie bramki w spotkaniu z Benfiką Lizbona (5:1) sprawiły, że Polak wraz z Lionelem Messim prowadzi w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Jest też w czołówce strzelców Bundesligi, ale co ważniejsze, ma najlepszą w karierze średnią bramek i asyst na mecz. Przynajmniej od czasów gdy występuje na boiskach pierwszoligowych.
Jest to też trzeci sezon w karierze Polaka, gdy ma tyle samo punktów co spotkań lub więcej.
Sezon | Mecze | Bramki | Asysty | śr. punktów na mecz |
---|---|---|---|---|
2008/09 | 48 | 20 | 12 | 0,66 |
2009/10 | 34 | 21 | 8 | 0,85 |
Sezon | Mecze | Bramki | Asysty | śr. punktów na mecz |
---|---|---|---|---|
2010/11 | 43 | 9 | 4 | 0,30 |
2011/12 | 47 | 30 | 12 | 0,89 |
2012/13 | 49 | 36 | 13 | 1,00 |
2013/14 | 48 | 28 | 13 | 0,85 |
Bayern Monachium
Sezon | Mecze | Bramki | Asysty | śr. punktów na mecz |
---|---|---|---|---|
2014/15 | 49 | 25 | 13 | 0,77 |
2015/16 | 51 | 42 | 6 | 0,94 |
2016/17 | 47 | 43 | 10 | 1,12 |
2017/18 | 48 | 41 | 5 | 0,95 |
2018/19 | 18 | 17 | 4 | 1,16 |
Przy okazji "Lewy" przeskoczył w klasyfikacji wszech czasów LM Thierrego Henry, swojego idola. Ma obecnie 51 goli i traci pięć do 5. w klasyfikacji rozgrywek do Ruuda van Nistelrooya. Podobnie w klasyfikacji wszech czasów Bundesligi utrzymuje się na 6. miejscu i jest bardzo prawdopodobne, że do końca sezonu wskoczy o jedno miejsce wyżej. Do Claudio Pizarro brakuje mu 13 bramek. Biorąc pod uwagę tempo strzelania bramek przez wiekowego Peruwiańczyka i dorobek "Lewego" z ostatnich sezonów (odpowiednio 30, 30 i 29 bramek), raczej jest pewne, że Polak przeskoczy rywala.
Monachijski dziennik "Abend Zeitung" pisze: "Statystyki pokazują, jak ważny dla Bayernu jest Lewandowski" i trudno z tym polemizować. Bayern nie sprzedał "Lewego", bo jego zastąpienie od ręki jest nierealne.
Polskiemu kibicowi do pełni szczęścia może brakować skuteczności snajpera Bayernu w kadrze narodowej. Jego dorobek tej jesieni jest naprawdę marny. W 4 spotkaniach nie strzelił nawet jednej bramki, ma za to dwie asysty. Wygląda na to, że nowy selekcjoner Jerzy Brzęczek nie bardzo wie, jak "używać" Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]