Premier League: Manchester City nie do zatrzymania

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Bez niespodzianki na Vicarage Road. Mimo nerwowej końcówki Manchester City pokonał Watford 2:1 i na razie konsekwentnie realizuje plan obrony mistrzostwa Anglii.

Początek wskazywał, że bramki dla The Citizens to tylko kwestia czasu, ale po naporze gości Szerszenie nieco opanowały sytuację i... właśnie wówczas straciły gola. To była 40. minuta i dość kuriozalne z perspektywy miejscowych zdarzenie. Po dośrodkowaniu Riyada Mahreza Leroy Sane skierował piłkę do siatki klatką piersiową między nogami Bena Fostera. Niebywałe!

Po zmianie stron Mahrez do asysty dołożył trafienie, które zdobył mocnym strzałem z 15 metrów i wszyscy na Vicarage Road założyli, że to już koniec emocji. Nie było to zresztą bezpodstawne, bo drużyna Javiego Gracii sprawiała wrażenie pogodzonej z losem, a mistrz Anglii spokojnie rozgrywał piłkę i odliczał minuty do ostatniego gwizdka

Podopieczni Pepa Guardioli chyba uśpili samych siebie i w 85. minucie mogli jeszcze zadrżeć o zwycięstwo. W olbrzymim zamieszaniu bramkę zdobył Abdoulaye Doucoure i Watford złapał kontakt, a przede wszystkim uwierzył, że jakimś cudem uratuje remis. Potem było jeszcze kilka wrzutek w pole karne Edersona, jednak nic więcej gospodarze już nie wskórali i Manchester City zasłużenie triumfował 2:1.

Mistrz Anglii odniósł 13. zwycięstwo w obecnym sezonie, wciąż jest niepokonany i ma 41 pkt. - o pięć więcej niż Liverpool. Watford z dorobkiem 20 "oczek" plasuje się w środku stawki.

Watford FC - Manchester City 1:2 (0:1)
0:1 - Leroy Sane 40'
0:2 - Riyad Mahrez 51'
1:2 - Abdoulauye Doucoure 85'

Składy:

Watford FC: Ben Foster - Kiko Femenia, Christian Kabasele, Craig Cathcart, Jose Holebas, Nathaniel Chalobah (63' Gerard Deulofeu), Isaac Success (75' Andre Gray), Will Hughes (52' Domingos Quina), Abdoulaye Doucoure, Roberto Pereyra, Troy Deeney.

Manchester City: Ederson - Kyle Walker, John Stones, Vincent Kompany (83' Nicolas Otamendi), Fabian Delph, Bernardo Silva, Fernandinho, David Silva (73' Ilkay Gundogan), Riyad Mahrez, Gabriel Jesus (89' Aymeric Laporte), Leroy Sane.

Żółta kartka: Ederson (Manchester City).

Sędzia: Paul Tierney.

[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Serie A: Szybka zmiana Piątka. Polak nie mógł rozwinąć skrzydeł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Pan wszystkich Panów
5.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja to nie mogę konta dzieciakowi założyć bo podobno mamy takie samo IP. Co mnie trochę nie dziwi bo mamy neta po wi-fi. Ale tego kumatym moderom nie wytłumaczysz.... a qrew na okrągło syfi i gi Czytaj całość
avatar
Pan wszystkich Panów
5.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedyś na świecie były dwie rzeczy nie do zatrzymania: polski turysta i armia czerwona;)