W zeszłym roku chorwaccy prokuratorzy oskarżyli Lukę Modricia o składanie fałszywych zeznać w procesie Dinama Zagrzeb. Władzom ukraińskiego klubu zarzucano defraudację pieniędzy.
Modrić zeznawał w tym procesie, ale zdaniem prokuratury skłamał. Chodzi o jego transfer z Dinama do Tottenhamu Hotspur, który miał miejsce w 2008 roku.
Chorwacki zawodnik miał zeznać, kiedy podpisał aneks do umowy, zawierający ustalenia dotyczący zasady przyszłych prowizji. Jego zdaniem był to 2004 rok, choć według dokumentów był to 2008 rok.
Według wcześniejszych informacji Modrić miał podzielić się połową kwoty z transferu z ówczesnym prezesem Dinama, Zdravko Mamiciem. Chorwat wycofał się jednak z tych zeznań.
W poniedziałek, zanim Modrić odebrał Złotą Piłkę, dowiedział się, że sąd w Chorwacji oficjalnie odrzucił akt oskarżenia. - Nie ma wystarczających dowodów na to, że popełnił przestępstwo karne krzywoprzysięstwa - powiedział rzecznik sądu Kresimir Devcić.
W procesie Dinama Zagrzeb Zdravko Mamić w czerwcu został skazany na sześć i pół roku więzienia za korupcję, ale uciekł do Bośni i nie podlega pod jurysdykcję Chorwacji.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern nie zachwycił, ale wygrał. Zmarnowane szanse Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Luka Modrić zasłużenie zdobył Złotą Piłkę? 
-czy wy ws Czytaj całość