Zmiana w bramce Pogoni Szczecin była wymuszona czerwoną kartką, którą dostał Łukasz Załuska w meczu z Piastem Gliwice. Nie mógł zagrać również kontuzjowany Łukasz Budziłek, dlatego podstawowego golkipera zastąpił młody Jakub Bursztyn. Od kilku miesięcy nie występował on w Lotto Ekstraklasie, co nie przeszkodziło mu rozegrać solidnego spotkania.
- Zagrał pewnie. Miał w sobie wielki spokój, co wpłynęło pozytywnie na całą drużynę, która nie straciła gola. Co miał zatrzymać, to zatrzymał, a nie był przed meczem w łatwej sytuacji. Teoretycznie nie był przecież pierwszym zastępcą Załuski - mówi trener Kosta Runjaić i nawiązuje do pozostałych dublerów w swojej jedenastce: - To profesjonaliści. Pokazują, że rozwijają się i można na nich liczyć.
Pogoń zwyciężyła z Zagłębiem Sosnowiec 1:0 po poprawnym występie i przedłużyła do sześciu zwycięstw swoją passę na własnym stadionie. Jedynego gola strzelił Spas Delew. - To był bardzo ważny mecz i pozwolił nam poprawić nasze statystyki - mówi szkoleniowiec szczecinian.
- Mamy w tym roku jeszcze dwa spotkania do rozegrania, a jedno z nich na własnym stadionie. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów i nie ma sensu filozofować w temacie, czy lepiej byłoby zakończyć rundę jesienną już teraz czy grać dalej. Nie mam wpływu na kalendarz rozgrywek, a warunki wszyscy mają takie same. Nie jest też tak, że tylko Pogoń ma problem z kontuzjami i może być zmęczona. Odpoczywać będziemy dopiero po ostatnim tegorocznym meczu. Piłkarze dostaną zasłużone wolne i mam nadzieję, że w tym czasie poprawi się nasza sytuacja kadrowa - liczy Kosta Runjaić.
Pogoń wznowi treningi we wtorek, a jej kolejnym przeciwnikiem w Lotto Ekstraklasie będzie Cracovia. - Od przyszłego tygodnia będziemy rozmawiać o ustawieniu na mecz w Krakowie. Nie wykluczam zmian, choć najważniejsze będzie to, którzy piłkarze będą do naszej dyspozycji od wtorku - podsumowuje Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje i kontrowersje w derbach! Borussia pokonała Schalke 2:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]