Fatalne skutki zderzenia w Bundeslidze. Noah Sarenren wciąż widzi podwójnie

Getty Images / Maja Hitij  / Na zdjęciu: Noah-Joel Sarenren-Bazee opatrywany przez lekarzy
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Noah-Joel Sarenren-Bazee opatrywany przez lekarzy

Prawie 3 tygodnie temu doszło do bardzo groźnego zderzenia głowami pomiędzy Matthiasem Ginterem i Noahem-Joelem Sarenrenem-Bazee. Ten drugi wciąż odczuwa skutki wypadku.

Do groźnego zderzenia doszło pod koniec pierwszej połowy spotkania Borussii M'gladbach z Hannover 96. Piłkarze nie byli w stanie kontynuować gry, a Matthias Ginter boisko opuszczał na noszach. W szpitalu okazało się, że obrońca doznał złamania kości jarzmowej i szczęki. 24-latek wrócił już do treningów, ale w meczu zagra dopiero po przerwie zimowej.

Okazuje się, że w gorszej sytuacji jest aktualnie Noah-Joel Sarenren-Bazee. Napastnik Hannoveru, po blisko 3 tygodniach od zderzenia, wciąż czuje się "kiepsko". "Bild" informuje, że piłkarzowi nadal dolegają bóle głowy i zawroty.

- Wciąż widzi podwójnie, kiedy patrzy w dół - przyznał trener Andre Breitenreiter. Z kolei menadżer Horst Heldt dodał: - Musimy czekać. Zanim znów wróci na boisko, musi być w pełni zdrowy.

22-latek dopiero wchodził do ekipy Hannoveru. Sezon zaczął w rezerwach, a pierwszy raz w kadrze seniorskiej drużyny pojawił się na początku listopada. Napastnik zdążył zagrać tylko w dwóch meczach Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović o treningach w Juventusie: Dla młodego chłopaka to coś wyjątkowego

Komentarze (0)