We wtorek zakończyła się ponad 2-letnia kadencja Jose Mourinho w Manchesterze United. Prowadził Czerwone Diabły łącznie w 142 spotkaniach. W tym czasie wygrał 84 mecze, zanotował 32 remisy i 26 porażek. Bilans bramkowy to 242 gole strzelone i 116 straconych. Obecny sezon był jednak wielkim rozczarowaniem. 6. pozycja w tabeli, 19 punktów straty do lidera i najgorszy wynik w 17 kolejkach od 28 lat.
Kilka tygodni temu hiszpańska prasa informowała, iż Real Madryt czeka na zwolnienie Jose Mourinho, aby ponownie zatrudnić go na Santiago Bernabeu. Prezydent Florentino Perez wielokrotnie myślał o powrocie "The Special One". Po raz pierwszy w 2015 roku, kiedy zwolnił Carlo Ancelottiego. Następnie rozważany był po dymisji Rafaela Beniteza. Według angielskiej prasy, Mourinho był także jednym z kandydatów do zastąpienia Zinedine'a Zidane'a.
Najnowsze informacje radia "COPE" mówią jednak o tym, iż to nierealny scenariusz. "Mourinho nie wróci do Madrytu ani teraz, ani też w przyszłym sezonie. Klub wierzy w Santiago Solariego" - tłumaczą hiszpańscy dziennikarze.
Z powrotu Mourinho do Madrytu nie byliby zadowoleni piłkarze. Podobnie jak w Manchesterze United, w Realu miał konflikt z gwiazdami drużyny." Na powrót Portugalczyka negatywnie zapatrują się przede wszystkim kapitanowie i najważniejsi zawodnicy w klubie. W szatni przeważają głównie negatywne odczucia" - dodaje "COPE".
Portugalczyk prowadził Real Madryt w latach 2010-2013.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Arkadiusz Milik z piekła do nieba. "To zawodnik na mocną czwórkę"