"Portret bombowca, który zdobywanie goli uczynił swoją mantrą". "La Gazzetta dello Sport" doceniła Krzysztofa Piątka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek został bohaterem pierwszego odcinka cyklu "Młode nadzieje" w dzienniku "La Gazzetta dello Sport". - Nawet prezydent Genoi nie spodziewał się takiej eksplozji - pisze włoska gazeta.

W tym artykule dowiesz się o:

Dziennikarze największego włoskiego dziennika sportowego "La Gazzetta dello Sport" zainaugurowali nowy cykl pt. "Młode nadzieje", w którym będą prezentować najlepszych piłkarzy Serie A do 23 lat. W pierwszym odcinku padło na zawodnika Genoa CFC i reprezentacji Polski, Krzysztofa Piątka.

Gazeta podkreśla, że latem tego roku, kiedy klub z Genui kupił polskiego napastnika z Cracovii (za 4,5 mln euro), nikt nie mógł przypuszczać, że wychowanek Lechii Dzierżoniów po 16 kolejkach ligowych z 12 bramkami na koncie będzie liderem klasyfikacji najlepszych strzelców Serie A (przed Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn - 11 goli).

"Nawet prezydent Genoi nie spodziewał się takiej eksplozji. Dzisiaj Piątek jest warto co najmniej dziesięć razy więcej niż podczas letniego okna transferowego. 18 strzelonych goli w 18 meczach (w rozgrywkach ligowych i Pucharze Włoch) w wykonaniu 23-letniego Polaka sprawiają, że - biorąc średnią - Piątek nie kończy żadnego meczu bez strzelenia gola. Portret bombowca, który zdobywanie goli uczynił swoją mantrą" - czytamy w artykule "La Gazzetta dello Sport".

Wybór Piątka do zestawienia "Młode nadzieje" dziennik argumentuje też tym, że gracz Genoi to nie tylko bramki.

"Jego średnia nota w lidze to 6,56. To najlepszy wynik w kategorii do 23 lat. Ze średnią celnych strzałów na bramkę (1,63 na mecz) przewyższa o ponad sto procent typowego napastnika Serie A (0,73 na spotkanie). Piątek jest śmiertelnie niebezpieczny pod bramką rywali, ale też wykonuje ogromną pracę dla ofensywy swojego zespołu. Z drugiej strony, sam przyznaje: Tylko ciężko pracując można zrealizować swoje marzenia" - podsumowują dziennikarze z Włoch.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hit dla Bayernu. Złoty gol Ribery'ego i awantura w końcówce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: