W poprzednim sezonie SSC Napoli wygrało oba mecze z klubem z Ferrary z przewagą jednego gola. Jedna, zdobyta rzutem na taśmę bramka dała Azzurrim również niedawne zwycięstwa z Atalantą i z Cagliari Calcio. W sobotę podopieczni Carlo Ancelottiego nie odnieśli bardziej przekonującej wiktorii z będącym w kryzysie przeciwnikiem. Znów zagrali w trybie oszczędnościowym i mało widowiskowym.
Od początku w zespole z Neapolu grał Piotr Zieliński. W 11. minucie Dries Mertens "zabrał" reprezentantowi Polski asystę, ponieważ z dogodnej pozycji trafił w Alfreda Gomisa. Sekundę później Lorenzo Insigne dobił piłkę do siatki, tyle że ze spalonego i nadal było bezbramkowo. W 19. minucie dla odmiany Belg uruchomił Piotra Zielińskiego, który chybił z kilkunastu metrów. Piłkarze ofensywni Napoli wyrównali rachunki.
Wicemistrz Włoch rozpoczął aktywnie, ale im dłużej był na boisku, tym mniej imponująco się prezentował. Przewaga Napoli w posiadaniu piłki była niepodważalna, tyle że gęsto ustawiona defensywa gości potrafiła przechwycić futbolówkę, która raz po raz szybowała w ich pole karne. Azzurri męczyli się aż do minut doliczonych w pierwszej połowie.
Wtedy to prowadzenie 1:0 faworytowi dał Raul Albiol. Żeby defensywa przyjezdnych skapitulowała, potrzeba było środkowego defensora w ich polu karnym. Przy okazji rzutu rożnego wbiegł tam Hiszpan i główkował po dośrodkowaniu Driesa Mertensa. Był to pierwszy gol jakiegokolwiek defensora Napoli w sezonie.
Do podstawowego składu SPAL-u wrócił Thiago Cionek. Po czerwonej kartce w meczu z Empoli dostał nie tylko regulaminową, ale również dodatkową karę od Leonardo Sempliciego. Raz szczęśliwie, raz rozważnie, ale często reprezentant Polski zatrzymywał ataki gospodarzy. W 36. minucie oddał niecelne uderzenie z dystansu. Niewiele później Cionek dostał żółty kartonik za zagranie ręką, co komplikowało mu zadanie w drugiej części. Niezależnie od napomnienia nadal prześladował zawodników Napoli, a przede wszystkim Piotra Zielińskiego, któremu dwukrotnie uniemożliwił zdobycie gola.
W Neapolu oczekiwano na wejście trzeciego Polaka z ławki rezerwowych. Skoro wielu mocnych wrażeń nie dostarczali Dries Mertens, Lorenzo Insigne czy Jose Callejon publiczność liczyła na Arkadiusza Milika.
Carlo Ancelotti a to kazał swojemu najlepszemu strzelcowi rozgrzać się, a to wołał go na ławkę rezerwowych. Tylko przypuszczać można, że trener liczy na Arkadiusza Milika w kontekście meczu z Interem Mediolan w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. W sobotę były napastnik Ajaksu Amsterdam obejrzał 90 minut zza linii bocznej.
Gospodarze wygrali 1:0, ale bez Milika było ich stać tylko na bramkę po stałym fragmencie. Na dodatek w doliczonym czasie ich skórę musiał ratować Alex Meret, więc zwycięstwo faworyta było szczęśliwe.
17. kolejka Serie A:
SSC Napoli - SPAL 1:0 (1:0)
1:0 - Raul Albiol 45'
Składy:
Napoli: Alex Meret - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Faouzi Ghoulam (79' Sebastiano Luperto) - Jose Callejon, Marko Rog (66' Fabian Ruiz), Marek Hamsik, Piotr Zieliński - Lorenzo Insigne, Dries Mertens (83' Amadou Diawara)
SPAL: Alfred Gomis - Kevin Bonifazi (83' Sergio Floccari), Thiago Cionek, Johan Djourou (42' Francesco Vicari), Mohamed Fares - Manuel Lazzari, Pasquale Schiattarella, Mirko Valdifiori (69' Mattia Valoti), Jasmin Kurtić - Mirko Antenucci, Alberto Paloschi
Żółte kartki: Hamsik, Rog (Napoli) oraz Cionek, Kurtić (SPAL)
Sędzia: Federico La Penna
AC Milan - ACF Fiorentina 0:1 (0:0)
0:1 - Federico Chiesa 73'
US Sassuolo - Torino FC 1:1 (0:0)
0:1 - Andrea Belotti 55'
1:1 - Enrico Brignola 90'
Udinese Calcio - Frosinone Calcio 1:1 (1:0)
1:0 - Rolando Mandragora 32'
1:1 - Camillo Ciano (k.) 61'
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Wolfsburg idzie za ciosem! Kolejne zwycięstwo Wilków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]