Jose Mourinho był trenerem Realu Madryt w latach 2010-2013. Z klubem sięgnął po razie po mistrzostwo, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. W ostatnim sezonie na Santiago Bernabeu podzielił szatnię i zrobił wiele niepotrzebnego szumu wokół klubu i własnej osoby. Z tego względu, jego powrót do Realu jest obecnie mało prawdopodobny.
Prezydent Florentino Perez jest jednak wielkim fanem Portugalczyka i nie jest wykluczone, iż w przyszłości "The Special One" zasiądzie na ławce Królewskich. Taki scenariusz nie podoba się Sergio Ramosowi, który doskonale pamięta konflikt w szatni Realu za czasów Mourinho. Między słowami dał do zrozumienia, iż nie chce go w Madrycie.
- Jesteśmy już 5 lat bez Mourinho a wy dalej o nim rozmawiacie... Przez ten czas cztery razy wygraliśmy Ligę Mistrzów. Wiem, że ta osoba jest bardzo marketingowa i zawsze zbudza zainteresowanie - tłumaczy kapitan Los Blancos.
Przypomnijmy, iż obecnie trenerem Realu jest Santiago Solari, który początkowo był jedynie tymczasowym opiekunem. Argentyńczyk ostatecznie podpisał kontrakt z klubem do 2021 r., co jednak nie oznacza, że Los Blancos nie rozważają zatrudnienia nowego trenera przed kolejnym sezonem.
- Zespół prowadzi Solari i trzeba to akceptować. Mamy szansę na kolejny tytuł i nie rozmawiamy o Mourinho. Kapitan nie decyduje o tym, kto trenuje drużynę - dodaje Sergio Ramos.
W finale Klubowych Mistrzostw Świata Królewscy zagrają z Al-Ain. Początek meczu w sobotę o godz. 17:30.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hit dla Bayernu. Złoty gol Ribery'ego i awantura w końcówce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]