W Lechii Gdańsk Milos Krasić, były piłkarz m.in. Juventusu Turyn i CSKA Moskwa, rozegrał 86 spotkań ligowych. Zagrał w biało-zielonych barwach przez trzy sezony i był nawet kapitanem klubu znad morza. Po przyjściu Piotra Stokowca, bardzo szybko Serb stracił miejsce w składzie. Po sezonie 2017/18 został zesłany do rezerw.
Krasić to kolejny po Marco Paixao i Sławomirze Peszce piłkarz, który nie przypadł do gustu trenerowi Lechii Gdańsk. Po tym jak były reprezentant Serbii zasugerował, że Stokowiec nie lubi piłkarzy z charakterem. - Nie chcę wdawać się w polemikę na tym poziomie. Każdy ma prawo do własnej oceny. Ja co do Milosa zawsze mówię o superlatywach jeśli chodzi o sprawy piłkarskie. Wymaga się ode mnie pewnych decyzji i ja je podejmuję. Taka jest koncepcja - powiedział trener.
Dużo mówiło się o tym, że Milos Krasić niekoniecznie był typem piłkarza, który jako pierwszy przychodził na trening i jako ostatni z niego wychodził. - Może to być bolesne dla zawodników. Milos miał jedną przypadłość, uczulenie na pot. To było coś, co go dyskryminowało w moich oczach - stwierdził wprost Piotr Stokowiec.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Polskie kluby dają wiele Europie. Śmiechu